Pierdolę już tamtą nadzieję skoro sam żyje na tych blokach
Wieczorne spacery i chwile których nigdy nie straci ma głowa
Empati już nie mam bo po co mi ona?
Chwile nie znikną bo ciągle w mych oczach
[W mych oczach ona ciągle jest, nie obchodzi mnie cały stres
Biegne po ciebie nawet gdy jest ta jebana noc
Nie obchodzi mnie już nic, tylko twoje serce]
Ej, tylko one