[Intro]
Ej, dobrze, że są te wiesz...
Napisy na tych traczkach, bo ooo kurwa, by była katastrofa...
[Zwrotka]
Piąta zero, zero, z mordami pod sklepem
Piąta zero siedem, wale trzecią sete
Moją mafię pieniądz nigdy nie podzieli ze mną armia
To Salvador, Król meneli
Kurwo, nie wiesz co to sos, zapierdalam za metalem, kosze kabonę jak boss
Jak się prują policjanci, to spierdalamy jak strusie
Mógłbym odlać się pod krzakiem, ale wole w autobusie
Pierdolić wszystkie smieciarki, dyktę miksujemy z wódką
W zime skitrani w kanałach, bo tam kurwa jest cieplutko
Znowu nurkuje w śmietniku, zobaczymy co nam dropnie
Rano na denaturacik zbita jest
Twój stary się topi w wannie, Ty ze stara walisz w nos
Ja tak nisko nie upadnę, bo na złomie robię sos
Na złomie robię sos
Bo na złomie robię sos
Bo na złomie robię sos
Bo na złomie robię sos
[Outro]
Twój stary się topi w wannie, Ty ze stara walisz w nos
Ja tak nisko nie upadnę, bo na złomie robię sos