Dedis
Nigdy stop
[Zwrotka 1: Dedis]
Omijam kule, nokautuje, choć czasem tylko punktuję
Werwę czuję, pot wylewam, i słono mnie to kosztuje
Czule mówią o mnie grajek, bo nie znają mnie w ogóle
Zapraszam cię do gry, gdzie nie ma słowa “stopuję”
Weź nie pierdol jak mam grać, bo gram już całe 3 lata
Jak Ci będą pluli w twarz, “mordę bij” – Tak mówi tata
Kurwa się znajdzie nawet jak gra gitara
Jesteśmy diamentami nie do wyszlifowania
Ten rap, co gramy, niektórych na pewno tu nie zachwyca
Nam daje tą energię, tak zwaną “Baterię życia”
Jak grad – spadamy na ulicach, wychodzimy z cienia
Wracamy do cienia, gdy w necie są przeciążenia
Gdy ogarnia ich ściema słowa tracą na wartości
Zasady są łamane tak po prostu – Po całości
To pościg, ja mam już dość ich, rzucam te kości
Ich dni są policzone, Dedis, PRO – Bezlitośni

[Refren: Dedis & PRO]
Jeśli odpowiesz nam ogniem – odpalimy numer
Dwóch wkurwionych MC’s szybko zmieni twój kierunek
To Dedis, to PRO, m-ce Tornado Flow
Nigdy stop, nigdy dość, nigdy z falą, a pod prąd

[Zwrotka 2: PRO]
Jestem z tych, co piszą, wulkaniczne wersy
Jak wpierdalam się w biciwo tobie palą się podeszwy
Mówią na mnie kot beat'ów, maestro, skurwysynu !
Bullfighter rymów, hunter no skill'ów
Scarface, Rotweiller, zawodowy snajper
Na celowniku wacki, a w magazynku punch'e
Tu i teraz, od kołyski aż po grób
Prosto z koszmarnych snów pojawiło się nas dwóch -
Tu Dedis i PRO z oldschool'ową serenadą
To my łapiemy flow i tak rodzi się tornado…
Biję pięć, 85 bpm
Decybele walą w beret, niech się pali MPC
Czego chcesz – nie dostaniesz, my robimy hardcore
Przedstawiamy bastion, przesiąknięty prawdą
Pozdrawiamy salwą, to mysłowicka fala
Zapamiętaj lala – dla nas brawa, tobie "nara’"
[Refren: Dedis & PRO]
Jeśli odpowiesz nam ogniem – odpalimy numer
Dwóch wkurwionych MC’s szybko zmieni twój kierunek
To Dedis, to PRO, m-ce Tornado Flow
Nigdy stop, nigdy dość, nigdy z falą, a pod prąd

[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]