[Refren]
Buja się niczym Bogini i gdy patrzę jej prosto w oczy
Poznałem Ją na mieście, jeszcze miała czarne włosy
Gdy miałem jeszcze etap ze swoją poprzednią ex
Wiedziałem, że z Tą drugą już będę uprawiał seks

[Zwrotka 1]
Żadnych granic między nami, wszystko zostawiamy w tyle gdzieś
Jesteś moją burzą, a ja kocham jak przynosisz deszcz
Ze mną już na stałe, Cię nie puszczę, dobrze wiesz
Uśmiecham przy Tobie się, gdy nie ma Cię to budzi gniew
Chcę budzić miasto z powodu Twojej osoby
Jestem dla Ciebie kimś więcej, dla Ciebie całodobowy
I nie myl mnie z tym sklеpem, jebanym monopolowym
Dam Ci dziewczyno coś więcеj niż ten Radler owocowy

[Refren]
Buja się niczym Bogini i gdy patrzę jej prosto w oczy
Poznałem Ją na mieście, jeszcze miała czarne włosy
Gdy miałem jeszcze etap ze swoją poprzednią ex
Wiedziałem, że z Tą drugą już będę uprawiał seks

[Zwrotka 2]
Czuję dalej to samo, gdy 5 lat temu Cię spotkałem, wiem
Już wtedy wiedziałem, że nie będziesz tylko jeden dzień
Choć tyle bólu, co sprawiłem na tej wspólnej drodze
Za wszystkie błędy przepraszam, Tobie to wynagrodzę
Chcę być przy Tobie, żebyś czuła się bezpieczna
Być prawdziwym facetem – nie traktuj mnie jak dziecka
To droga ciężka, wiem, razem sobie radę damy
Bo siebie mamy – totalnie jestem Tobie oddany
[Refren]
Buja się niczym Bogini i gdy patrzę jej prosto w oczy
Poznałem Ją na mieście, jeszcze miała czarne włosy
Gdy miałem jeszcze etap ze swoją poprzednią ex
Wiedziałem, że z Tą drugą już będę uprawiał seks