Dedis
Kocie Ruchy
[Refren]
Nocne kluby, w dłoni jumy, dobre dupy
Wszędzie drogie fury, modne ciuchy, kocie ruchy
Git nożem kłuty z bronią wróci, koniec bójki
Lecisz za milionem kurwa albo gonisz stówki

[Zwrotka 1: Fresh Polakke]
Zakrwawione moje białe nike
Pokopię cię po ryju tak jak pan Miyagi
No i poszła boczna szyba w Maserati
Bo leżała damska torebeczka Balenciagi
Bletka, skun i Marlboro, wiadomo
Że w Krakowie machają maczetami jak Han Solo
Twoja małżonka bez rąk mi obciąga
Bo rękoma już kręci mi lolka
W moim iPhonie kurwa najlepsza funkcja
Że do kresek już nie trzeba mi lustra
Hejka, Marianne, weź zapytaj swoją mamę
Czy cię później nie podrzuci do mnie autem na ruchanie
Spytaj ulicę, wszyscy krzyczą „chuj ci w łeb”
Prosto przez twój podrobiony Gucci cap, ty pussycat
Widać z daleka, żе masz Louis nieprawdziwe
Nawijasz o milionach, a tam Gucci logo krzywe

[Refren]
Nocnе kluby, w dłoni jumy, dobre dupy
Wszędzie drogie fury, modne ciuchy, kocie ruchy
Git nożem kłuty z bronią wróci, koniec bójki
Lecisz za milionem kurwa albo gonisz stówki
[Zwrotka 2: Dedis]
Koło chuja mi to lata, że twój stary nowy Merc
Widzę go czasami w klubach, typiarom płaci za seks
Mama w domu zarobiona, gary myje piąty dzień
Taka typowa familia, nie amerykański sen
Siostra wali tylko w kinol, reszta wokół to głupoty
Maserati od lamusa i fonem cyka se foty
Nowe tipsy, fajna dupa, włosy blond ma uczesane
Szkoda, że brakuje mózgu, pewnie nie ma go po mamie
Takie czasy, na swe życie tylko nakładamy filtry
Oczy pełne łez, a na dłoniach mamy blizny
„Nie rób se krzywdy” – tak nie powie ci nikt
Zero wsparcia i miłości, tylko gotówka i blichtr
Klik klik w telefonach, kocie ruchy to obroty
Ja myślę strategicznie, Armia Stepu, złoże ropy
Może nie najnowsze fury, ale rymy to Bugatti
Scenę zostawiamy w tyle, wyjebane, niech się gapi

[Refren]
Nocne kluby, w dłoni jumy, dobre dupy
Wszędzie drogie fury, modne ciuchy, kocie ruchy
Git nożem kłuty z bronią wróci, koniec bójki
Lecisz za milionem kurwa albo gonisz stówki

[Zwrotka 3: Dawid Obserwator]
Słyszę znowu hasło „melo” i mam odklejoną banię
Wypłata poszła w pizdu, daj mi besos
Dwie stówy noszę w kiermanie, obok maszynowy biznes
Poszedłem na łatwiznę, ostatnie pieniądze lecą
Nówkę zwiedzam na stanie, biegnę, aż mnie łapie kolka
W poszukiwaniu przygód znowu uniknąłem dołka
Przyda mi się trochę wygód, chyba zadzwonię po Vivus
Chyba zadzwonię po typów, mam już dosyć tego syfu
Jak się biłem, to na solo, innych akcji nie pamiętam
Choć miałem tu wyjątek, jak kopałem konfidenta
Się nie chwalę i nie żalę, kocich ruchów tu nie kupisz
Chciałeś być samcem alfa, zwinęli cię do suki
Chciałbym w końcu coś zamoczyć, mogę tylko jebać biedę
Ona płaci zbliżeniowo, ale ja mam za to debet
Ja widziałem ją w tej becie, jak trzaskała sobie fotę
Chłopaki, nic tu po nas, przyjechaliśmy szrotem
Kocie ruchy twej ekipy to jebane Trudne Sprawy
Robisz pierdoloną wioskę jak Ekipa z Warszawy
[Refren]
Nocne kluby, w dłoni jumy, dobre dupy
Wszędzie drogie fury, modne ciuchy, kocie ruchy
Git nożem kłuty z bronią wróci, koniec bójki
Lecisz za milionem kurwa albo gonisz stówki