TNC:
Rzygam rymami tylko tak się mogę uzewnętrzniać
I jak bardzo byś próbował to nie znajdziesz u mnie piękna
Twoje trudne przejścia, twoja śliczna buźka, twoje oczka
Trochę szkoda. Za to, co zrobiłem będą pisać o mnie w książkach


Jake:
Jeśli bóg taki wspaniały ty my dzieci narkomani
Niech nam wbije igły w żyły i po kablach z nami wali
Pierdolę twojego boga, bo jest niczym dla mnie, kropka
Niech pomoże moim ludziom, ból ich rozrywa od środka
Krew na skroniach, krew na palcach, krew na dłoniach
Czarne ciuchy, czarne maski, łuski po nabojach
Będą mówić o nas, bać się nas i bać się o nas
Będą pisać o nas, śmiać się z nas i przez nas konać
Dajcie mi na to recepty, niech me ciało w końcu zaśnie
Lecę 9/11 w dłoni 9.19
Dajcie mi na to recepty, niech ma dusza w końcu zgaśnie
Lecę 9/11 w dłoni 9.19
Paraliże senne mnie witają, nigdy nie oddają prawdy
Zaplątane w sieć Ariadny, szmaty fałszem szyją fakty
Za plecami słyszę szepty, chciałbym się obudzić wreszcie
Dajcie mi na to recepty, tyle bólu ja chce szczęście

TNC:
A nie cierpieć
Panie Boże, chciałem odejść
Ale bałem się, że mamie będzie ciężej
Strach przykrywa wnętrze
Ból rozrywa serce, Bóg umywa ręce
I pierdole te ofiary odkąd wiem po co tu jestem
Wszystko jest mi obojetne oprocz jednej
Idę, nie potrafie latac. W rece 9.19
MIGIEM
Dzwon po pogotowie
Dzwon pod dziewięć jedenascie

Jake:
Chaos w głowie. Jednocześnie pustka
Cisza w zmowie w nowomowie moja mowa nienawiści tworzy moje usta
Chcemy toksyn, brudu, opcji, powiedz: kto jest czysty?
Chcemy narko, benzo, opio, chcemy opróżnić umysły
Jestem wrakiem, pięknym wrakiem, moje ciało duszą sunie
Jestem ptakiem, pięknym ptakiem, moja dusza lata w dymie
Młode Panie, a w nich duchy, co zażywają morfinę
Słabe ciała, miękkie serca, chcą miłości odrobinę
Dajcie im na to recepty, niech w ich ciało wejdzie tabsa
Dajcie im na to recepty, niech z ich ciała zejdzie maska
Lecą 9/11 jakby miały upaść właśnie
Lecą 9/11 wybacz, ból zaraz ugaśnie

TNC:
Lądowanie
Mam dla ciebie zła nowinę kochanie
Mam na imię Konrad 94 19
Beze mnie nigdy nie zasniesz