B.R.O (PL)
Tylko z Tobą
[Zwrotka 1]
Próbujemy porozmawiać nie wiem, który raz
Zawsze kiedy jestem w trasie nam się dłuży czas
Nienawidzę wtedy słów, których używasz
A ja chce zbudować nam duży dom, nad nim duży dach
Nie myślę o sobie, powtórzę to drugi raz
Duży dom i duży dach, na zasadzie: mówisz – masz
Presja ciąży mi na plecach jakby duży głaz
Wypluwam emocje, bo do tego chyba służy rap
Wiary okiem teraz co dnia mierzę plany
Bo gdy się rodzi mały człowiek idą wielkie zmiany
Patrzymy na siebie chyba wspólne cele mamy
Ale wysyłamy krótkie wiadomości niczym telegramy
Czy my się nie znamy czy znamy się, aż za dobrze?
By za każdym razem tutaj nowy stwarzać problem
Studio, firma, dom, studia, moja praca – obłęd
Jeszcze do niedawna o czwartej do domu wracać mogłem
Teraz inne obowiązki tak jak inne cele
Dzięki tobie i tej małej teraz widzę wiele
Jestem obok, wszystkie wersy teraz piszę szczere
Nigdy nikt tu nie był bliżej ciebie no i bliżej nie jest

[Refren]
Nawet kiedy jest źle, są gorsze dni
Nie wiem czy to deszcz, czy twoje łzy?
Będę tylko z Tobą
Będę tylko z Tobą
Nawet kiedy jest stres, przez parę chwil
Uciekasz gdzieś choć parę mil
I tak będę z Tobą, będę tylko z Tobą

[Zwrotka 2]
Jestem zagubiony gdzieś między sceną, a domem
Czasami chciałbym tu się odciąć od tego na moment
Wyłączyć telefon, niedostępny dlatego abonent
Wyjechać nad morze no i zabrać tam dziecko i żonę
Póki co gramy sztukę w Trójmieście
Moja praca wiesz i właśnie dlatego tu jestem
Jutro tez będziemy grali, chyba znów po dwudziestej
W domu będę na niedzielę wieczór, długo już nie śpię
Dzwonie do ciebie no bo chce usłyszeć twój głos
Bo trasę życia tutaj obraliśmy wspólną
Ten hotelowy pokój nie jest mój, nie moje łóżko
Doskonale wiem gdzie pozostawiłem mój dom
Szukam życia miedzy ludźmi, a nie życia w filmie
Chce ci mówić coś ważnego, brzmi to infantylnie
Jednak relacje między nami są jak widać silne
Doskonale wiem że, nie mogłem tutaj wybrać innej

[Refren]

[Zwrotka 3]
Wiem, że byś nie przeżyła zdrady
Ja nie przeżyłbym straty
Więc bierzemy życie w ręce
Nie rozkładając na raty naszych uczuć
Każdy z nas ma zalety i wady
Najważniejsze żeby ustalić zasady
Choć podążamy czasem obcymi drogami
Marzę o tym, żebyś mogła widzieć siebie
Ale moimi oczami, wiesz?
Wtedy było by łatwiej, bo jesteś światłem
Dlatego razem zawsze pokonamy każdy zakręt

[Refren]

[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]