[Zwrotka 1]
Czuję się znów jak zdjęty z krzyża frajerzy? Ich w tyle zostaw
Wczoraj tu padłem na dechy i chyba przybiłem gwoździa
Nie no, jest kurwa nieźle niech no, ktoś kurwa zdechnie
Wóda wypada z rąk mi przez te dziurawe ręce
Ojcem nie będę szybko weź mnie lepiej zrozum zdziro
Chuja warta byłaś przecież wariaty po prostu Pio
Zobaczysz gwiazdy to nie idź tam
Nikt tu nie leży na sianie, hajs się nie robi sam
Do kurwy nędzy nie byłem święty więc piona zuchu
Chuj z tym sianem nie robię szopki, u Was to słoma z butów
Licz na swe życie moje - nieobliczalne
Póki co to życie pisze mi te scenariusze czarne
Omijam przeszkody bo mam film na bani
I nie leję wody to studzi gniew
Bóg to też człowiek w niejednym podobno
To co ja kurwa Boogeyman?
Wkurwić się pora bo czuję się ponad
Wyglądam jak ciągle przybity do krzyża
Te chuje [?] bo życie to kurwa jebana kaplica
[Refren](x2)
Moje Notre Dame, tak moje Notre Dame
Biorę w dłonie majk i zrozum to nie żart
Się nie modlę tam nie, to jest plan i to nie tak
Szczyt chamstwa widać drogę znam no i dotrę sam
[Zwrotka 2]
Nic tu nie spada z nieba swój dramat weź na bary
Łapie mnie ból w krzyżu to od pochylania się nad wami
Bo wierzę w siebie i nie pierdol, że to w kurwę tłuste
I padam na kolana no i zaraz mam kompana
Ale zrozum typie kurwa że tylko przed lustrem
Wódą się brzydzisz bardzo, już wiesz do czego piję?
Kurwo się brzydzisz prawdą już nie wiesz z czego żyjesz
Się zmieniam na dobre ale na złe
To właśnie to ryju to przeraża mnie
Wchodzę podkurwiony no bo chcę rozjebać strasznie
No i gasić bo to się przeradza w gniew
Po trupach do celu powiedz mi jak mam żyć
Światełko w tunelu moja droga, to nie akcja znicz
Masz mnie za Boga zdechnę od szlugów i co mi zrobisz?
Zamiast krzyża na szyi śmieciu tu zaczniesz nosić volish?
Znów szukam dymu z tym ogarnięciem mam sporą trudność
Już z Watykanu mi piszą, że mam nierówno pod tą kopułą
Mam wierzyć w coś czego nie ma?
Skoro tracę nawet tu wiarę w ludzi
No i to przez nich znów padam na deski
A chcę miliony za talent kurwy
Nie chcę naprawiać świata nie wszystko zjebałem chyba
Ty koneksji w pizdu masz chuj z tego skoro nie znasz życia
Bo to kaplica, a track to symbolika kurwa
Nie zdejmuj mnie z krzyża
Nie zejdę na ziemie powiedz po chuj mam tak nisko upaść?
[Refren](x2)[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]