Chce floty więcej niż ma wody atlantyk
Daj mi dowody i pokaż gdzie był tranzyt
Zabieram kwoty tylko większe niż Andy
Gadają boty ich opowieści z narni
W tej branży czuję sie jak buffet
Odebralem swieży papier
Ciągle apetyt na sałate
W oczy smieje mi sie diabeł
Zbieram zielone jak farmer
Ona przebiegła jak Tomb raider
Byłem sam kiedy upadłem
Ale sukcesu chciałem bardziej
SZYBKO CZYTAM KLAMCOW,NIE SLUCHAM JUŻ BŁAZNÓW, CIĄGLE SZUKAM HAJSU
NIE TRZYMAM NIC W BANKU, JUŻ NIE JESTEM BANKRUT, ĆWICZĘ O PORANKU
NIE MAJĄ PODJAZDU
Chce floty więcej niż ma wody atlantyk
Daj mi dowody i pokaż gdzie był tranzyt
Zabieram kwoty tylko większe niż Andy
Gadają boty ich opowieści z narni
Nie dla mnie krawat i praca w korpo
Niе wjada z rana bo cenie wolnosc
Mniej przyajciół więcеj wrogów mam tutaj
Przestań pajacować, żaden z ciebie 2 pac
Nie mam już czasu na te tępe suki
Nie patrzą w serce, patrzą ci na buty
Chcą od Ciebie więcej jak masz drogie ciuchy
Luis vitton, versace i gucci
Znowu świecę jak aksamit
Znowu czuje sie wygrany
Znowu czuję się jak Rabin
Znowu marzę o Ferrari
Chce floty więcej niż ma wody atlantyk
Daj mi dowody i pokaż gdzie był tranzyt
Zabieram kwoty tylko większe niż Andy
Gadają boty ich opowieści z narni