[Zwrotka 1]
Nigdy nie miałem New Ery, odkąd pamiętam
Noszę jeansową NASA, nigdy nie chciałem bakać
Nosiłem baggy, a buty miałem Vansa
I nigdy nie jarały mnie Camony, nie chodziłem w Air maxach
Robiłem bity na samplach, wrzucaliśmy te nawijki do majka
Miałem te wersy jakby były z marsa
Z innej planety ale rap na faktach
Bu! czeka na kwadracie, potem korba, kwadrat
Ty, pamiętasz kamień jako miasto głupców
Ja, pamiętam kamień jako gniazdo kultur
Miałem tu kumpli od wódki, od lania po zębach
Miałem kumpli od rapu i przyjaciół od serca
I miałem Karolinę - czytaj: Jekaterinę
Dziś jej nie winię za ten wilczy bilet
Miałem Oliwię i Kamilę i miałem jeszcze szansę się odbić
A byłem buntownikiem przeciw rzeczywistości
[Bridge]
Ej, joł, ten numer to jest totalny spontan
Wyszedł mi przy okazji przeglądania bitów od Uraza
Ale spontanem nie jest to co się działo wtedy
Chociaż... tak, jest spontanem
To były czasy. Ten Kamień pomorski ziomeczku
Tam urodził się ten raper tak naprawdę we mnie
Wielkie pozdro dla całej ZeTki mordy, joł, raz
[Zwrotka 2]
Piwnica u Warczego to ma już status Legendy
Byliśmy nakręceni rarem jak Szewi, jest Ce-eri
Dj Katon i centrala u Zapora nocki
Dead breast, pierwszy raz i ten kod Psychology ziomuś
Wężu nagrywał wtedy solo w niemczech
Motywacja i natarcie eksplodowały jak Semtex
Borzo nagrał książki, szczecin wypuścił Morez
Cichy nagrywał zwrotki, ANM robiło swoje
Już ćwierć wieku żyję tu, ćwierć wieku już
Wiele rzeczy już się nie powtórzy
Już ćwierć wieku żyję tu, ćwierć wieku już
Wielu ludzi odeszło i już nie wróci
Już ćwierć wieku żyję tu, ćwierć wieku już
Wiele rzeczy już się nie powtórzy
Już ćwierć wieku żyję tu, ćwierć wieku już
Wielu ludzi odeszło i już nie wróci