Kuba Knap
Rap zwariował
[Intro: Kuba Knap]
Wszystko zwariowało dookoła, wszystko...

[Zwrotka 1: Kuba Knap]
Jak znasz ten podkład to weź nie wysiadaj
Choć rap zwariował w dwadzieścia trzy lata
Pamiętasz jak? To takie proste
Jak nie to weź nabijaj lufy full towcem
My mamy dobry czas, Ty się synu spinaj
Lub podpal spliffa od grilla i wyczuj klimat
Szlifuj stilo, a nie komuś kija
Bo życie to gra, jak poker, nie pierdolony bilard
Trzeba coś ściemnić, zamiast się obijać
Kolejkę po prestiż sprawnie omijam
A wszystkie klęski dobrze wspominam
Bo co to za klęski, skoro wciąż to wygrywam
Kością niezgody jestem
Gościem od brudnej roboty, ale czystych zleceń
Płynę se, jak Costner po Waterworldzie
Gdzie świecę jak fosfor, nawet upierdolony
Ciecie, chuj mnie obchodzi, że we łbie macie
Znów, że ten skurwiel znowu to zrobił
Sztuczne poglądy i durne podchody
Tabloidy dla których cudze życie to zdobycz

[Refren: Kuba Knap]
Rap zwariował w te parę lat
Jak świat, co zgłupiał w 25 lat
Ziom sprawdź (sprawdź to sam)
Sam, joł, joł