[Intro: Kuba Knap]
Aha, tak jest
[Zwrotka 1: Kuba Knap]
Nie, to nie problem, patrz na mordę
Znajoma? Widzisz, ja ciągle bombie
Na horyzoncie zmiany, to nie karygodne
Zapominamy, kątem oka dostrzegamy piątek
Nocne ballady, popijamy mocne
Idziesz rano do pracy? Odwagi troszkę
Piję rano, bo kacyk, ogarnij bombkę
Fortel Zagłoby, młody jest gońcem
Weź dwa na po pobudce, to co? To po lufce
A swołocz niech się dogada z korpo-ludkiem
Tak pokrótce korpulentne bierze Boncki
Z wioski do wioski dźwięk nieznośny frunie
Kurier pomorski, jak balsam da nam dary
Bo nie śmigamy, jak obrońcy kanałami
Wyjdź na przeciw, zwiń dwa giety, tryb atlety
Muszę włączyć, więc nie wchodź mi na plecy, niunia
[Refren: Kuba Knap](x2)
Dla nas to żaden problem
Ty wiesz, że to żaden problem
Dla nas to żaden problem
Ty wiesz, że to żaden problem