[Zwrotka 1]
Kurwa, to już nie jest polskie miasto
Serce płacze rozum stawia sprawę jasno
Serce śpiewa, bo nadzieja jest ostatnią wojowniczką
Która trzyma ten [?]
W kościele na Freta znowu pełno (pełno)
Starówka ciągle jest tą najpiękniejszą
Pijany Rosjanin z politowaniem się śmieje
Gdy Polak leje pod ściną krzycząc "Jestem u siebie"
[Cuty] x2
Jestem u siebie
Przecież jestem u siebie
[Zwrotka 2]
Mijam czterech peci w połyskujących wdziankach
Coś tam głośno bredzi ich pokraczna koleżanka
Jeden wyjął smartphone, drugi rękę uniósł
Wszyscy zaśpiewali "Lulaj że Jezuniu"
Ścieram łzy z policzka żeby fason trzymać
Typ z cukrową watą właśnie stragan zwija
Bruk nasiąkły krwią, opluty tandetą
Rikszą pędzi mikołaj czuć go wódą i fetą
[Cuty] x2
Jestem u siebie
Przecież jestem u siebie