Cypis
Przepraszam Cię
[Refren]
Nie zamykaj tych drzwi, bo chcę powiedzieć ci
Kocham i wybacz mi, za te przepłakane dni
Chciałbym przeprosić cię i proszę zrozum mnie
Że nieważne co się dzieje, ja bez ciebie nie istnieje
Nie zamykaj tych drzwi, bo chcę powiedzieć ci
Kocham i wybacz mi, za te przepłakane dni
Chciałbym przeprosić cię i proszę zrozum mnie
Że nieważne co się dzieje, ja bez ciebie nie istnieje


[Zwrotka 1]
Pisząc ten list, bardzo mi źle, przepraszam, że zraniłеm cię
I nie ma już mnie, u twego boku, niе raz po nocach staję przy bloku
I czekam, sam nie wiem po co, bardzo mi źle, najgorzej nocą
Leje się wódka, a ja dziękuję, mówię chłopakom, że nie baluję
Ja potrzebuję ciebie do szczęścia, poskładaj mnie, bo jestem w częściach
Chciałbym naprawić to co zepsute, serce mnie boli jak rany kłute
Daj się wykazać, a obiecuję, że nigdy tego już nie zepsuję
I nie zmarnuję, drugi raz, tylko odpisz jak masz czas

[Refren]
Nie zamykaj tych drzwi, bo chcę powiedzieć ci
Kocham i wybacz mi, za te przepłakane dni
Chciałbym przeprosić cię i proszę zrozum mnie
Że nieważne co się dzieje, ja bez ciebie nie istnieje
Nie zamykaj tych drzwi, bo chcę powiedzieć ci
Kocham i wybacz mi, za te przepłakane dni
Chciałbym przeprosić cię i proszę zrozum mnie
Że nieważne co się dzieje, ja bez ciebie nie istnieje
[Zwrotka 2]
Zamykam oczy i cię całuję, proszę wybacz bo już wariuję
Każdy twój dotyk, był jak narkotyk, każde spojrzenie wbijało w ziemię
Tego co miałem nie szanowałem, byłem za głupi skoro kochałem
I kocham nadal i wiem co straciłem, okropne wyrzuty gdy to zniszczyłem
Debilem jestem mówię to wprost, to już kolejny spalony most
Straciłem sens nadzieja umarła, pustka do serca szybko się wdarła
Zajechane oczy po ostatniej nocy, tydzień za tygodniem tak się to toczy
I gdy ci kiedyś będzie źle zadzwoń, powiedz, zjawię się

[Refren]
Nie zamykaj tych drzwi, bo chcę powiedzieć ci
Kocham i wybacz mi, za te przepłakane dni
Chciałbym przeprosić cię i proszę zrozum mnie
Że nieważne co się dzieje, ja bez ciebie nie istnieje
Nie zamykaj tych drzwi, bo chcę powiedzieć ci
Kocham i wybacz mi, za te przepłakane dni
Chciałbym przeprosić cię i proszę zrozum mnie
Że nieważne co się dzieje, ja bez ciebie nie istnieje