101 Decybeli
California Dreamin'
[Verse 1: B.A.K.U.]
To moja Kalifornia wybudowana z marzeń i snów
Wylałem tusz by się znaleźć tu znów!
Aleją sław idę wzdłuż Hollywood!
Na szczytach wzgórz palę kush, to jest cud!
Dziś jestem tu i znam rzeczywistość
Często przytłacza gdy spadnie zbyt szybko
A marzeniami jest się łatwo zachłysnąć
Ja wiem to po sobie bo nie raz mi tak wyszło!
Moje Beverly Hills to stary szpital
Stąd obserwuję syf, parę piw, rap na bitach
Moja ekipa, boom bap na głośnikach
Ten czas jak przez palce piach gdzieś się rozsypał!
Idę na spacer po tych samych ulicach
Widzę te same twarze, dalej się witam
Każdego z nich pochłonął zamęt ich życia
A w snach Kalifornia na stałe, jak dzisiaj!

[Hook x2]
To moja przyszłość! Dla mnie to wszystko!
Mój Hip Hop! To „California Dreamin’”!
To mój sen, mój cel, mój tlen
Już wiem, ten dzień, to początek nie finisz!

[Verse 2: B.A.K.U.]
To nasza Kalifornia, grill w ogródku, My w ogórku
I spliff! Na Venice Beach piwko w kubku!
Dziewczyny w bikini są tam, my na murku!
Pijemy martini, za czas na podwórku!
Amerykański sen, spójrz na ich twarze
Nie wymażesz tych scen bo nie zabierzesz im marzeń!
I jest w tym sens bo polska rutyna
Cię stłamsi jak kalifornijski gliniarz murzyna!
Mam koleżanki, wiele to niezłe sztuki
Szybko je możesz kupić, Szybciej je możesz upić!
Marzenia głupich to liczyć na cud!
Jakie suki, takie Holywood, cóż!
Jadę wzdłuż alei, patrzę na miasto!
Wiele dróg widzieli dla mnie, mam własną!
Dla tych którzy by chcieli bym już zamilkł
Wysyłam kartkę z LA z pozdrowieniami!

[Hook x3]
[Tekst - Rap Genius Polska]