[Sokół]
Największym wydarzeniem
W życiu człowieka
Są narodziny i śmierć
Boga
Ojcze Ojcze nasz
Czemu
Jak zły ojciec
Nocą
Bez znaku bez śladu
Bez słowa
Czemuś mnie opuścił
Czemu ja opuściłem Ciebie
Życie bez boga jest możliwe
Życie bez boga jest niemożliwe
Przecież jako dziecko karmiłem się
Tobą
Jadłem ciało
Piłem krew
Może opuściłeś mnie
Kiedy próbowałem otworzyć
Ramiona
Objąć życie
Lekkomyślny
Rozwarłem ramiona
I wypuściłem Ciebie
A może uciekłeś
Nie mogąc słuchać
Mojego śmiechu
Ty się nie śmiejesz
A może pokarałeś mnie
Małego ciemnego za upór
Za pychę
Za to
Że próbowałem stworzyć
Nowego człowieka
Nowy język
Opuściłeś mnie bez szumu
Skrzydeł bez błyskawic
Jak polna myszka
Jak woda co wsiąkła w piach
Zajęty roztargniony
Nie zauważyłem twojej ucieczki
Twojej nieobecności
W moim życiu
Życie bez boga jest możliwe
Życie bez boga jest niemożliwe