[Zwrotka 1]
Twoje demony gdy się budzą musisz z nimi wstać
Przekraczasz limit złych uczynków, życie uczy spać
To marnuje ci każdy dzień, tuczysz się stekiem kłamstw
Będzie dobrze, będzie lepiej, wszystko jutro, lampkę zgaś
Faktycznie można brak mieć pomysłów, znasz?
Kilku stylistów zawsze wiedzą w co się masz ubrać
Ich akrobacje z dnia na dzień byleby rację mieć
Są tylko parawanem dlatego nie słuchaj nigdy rad
Chyba, że wrogów i rób na odwrót
Albo jak typa masz co kosę zmiażdży w ręce na braterstwa dowód
Zazwyczaj tu padasz jak z losem coś chcesz ugrać więcej
Nikt nie będzie kurwa znów do przodu tu na czyjejś klęsce
Trzymaj kobietę mocno, niech ci nigdzie nie ucieknie
Zwłaszcza jak walisz non stop, a chce pomóc gdy ty miękniesz
A jak terapia dźwiękiem to tylko najlepszy rap
Hase/TRK, underdraft, patrz jak lata pięknie

[Refren] x2
Coś się znajdzie jak nie mamy po co
Oderwać głowy od poduszki i działać na nowo
Coś się znajdzie jak nie ma się czego wstydzić
I to będzie pchać do przodu lub zwiąże nogi ze sobą

[Zwrotka 2]
Kminisz jak łatwo zjechać na parter
Przekraczasz limit złych uczynków, gubisz czystą kartę
Gdzieś na polu bitwy z kimś kto polubi te krzywdy
Dziś już nigdy się nie zdarzy, poluj kurwa na konflikty
Niektórzy mają z życia ile ci zabiorą
Jak masz otwarte oczy oby nie wyrwali sporo
Lubi się hardcore co noc, szampan, hazard, drinki z colą
Zerkaj komu lejesz kolo, bo ci kubek zapierdolą
To de motywuje
Kiedy poczujesz jak smakuje świat którym się trujesz
Czasem chcę uciec i być sam, ale to kontroluję
Jebać tych co zapomnieli jak się kumpel zachowuje
Chcę się nauczyć jak działa świat nasz
Jak nie ma po co podnieść łba z poduszki jest awaria
Znajdziemy coś co pcha do przodu albo stąd na wieki
Chuj nie leki, tylko sobie ufa człowiek, tak to leci

[Refren] x4
Coś się znajdzie jak nie mamy po co
Oderwać głowy od poduszki i działać na nowo
Coś się znajdzie jak nie ma się czego wstydzić
I to będzie pchać do przodu lub zwiąże nogi ze sobą