Szymi Szyms
Sushi
[Zwrotka 1]
I jak co wieczór, zamawiam sushi
Przy spliffie siedząc, skurwiel mnie dusi
Ej, lubię jak wpadasz kiedy znowu jestem sam
Ej, teraz to na pewno sobie posiedzę indahouse
Ej, dlaczego to życie jest zwykle pełne pokus?
Biorę wino Twoje ulubione - dobiorę szam, ale tylko tę szame na dowóz
Unosi się w powietrzu, woń twoich perfum
Ten spliff mi go zepsuł, chociaż kocham zapach dobrego jazzu
Biorę pady i fifę nową
Razem gramy a ty kręcisz lolo
Telefony niech dzwonią i dzwonią
A my już jesteśmy poza tą kontrolą, mówię Ci
Ej, lubię jak wpadasz kiedy znowu jesteś sama
Nic Cię nie interesuje, poza tym zdjęciem z instagrama

[Refren]
A ty lubisz mnie męczyć, grać w głupie gierki i ściągać conversy
Ja ściągam ci js'y, chcę tylko się pieprzyć, nic więcej - uwierz mi
Ale poczekaj
Znowu zamówimy sushi
I dostawca je przyniesie pod drzwi
Spliff mocno wjedzie, udusi
Czuję że nic więcej nie potrzeba mi
Tylko ty i te zamówione sushi
Co dostawca nam przyniesie pod drzwi
Spliff mocno wjedzie, udusi
Czuję że nic więcej nie potrzeba mi
Tylko ty i te zamówione sushi (ja pierdole)
Tylko ty i te zamówione sushi (ja pierdole)
Tylko ty i te zamówione sushi (ja pierdole)
Co dostawca nam przyniesie pod drzwi
[Zwrotka 2]
Ej, lubię, kiedy topisz się w tych moich t-shirt'ach
Ej, o siano się nie martw, odrobię na koncertach
Ej, gdy przy Tobie znowu zapominam o problemach
To poczekaj, no bo czuję jakby zaraz miały wrócić
Kiedy obok ciebie nie ma mnie, ej ej ej
Twoi starzy przekonani że studiujesz kiedy jeździsz w tripy ze mną
Najebani w trasie drzemy japę
Zamawiamy sushi pod hotele, dalej nam nie przeszło, dalej ze mną, ej ej ej
Ej, znowu tankujemy full bak
Ej, jadę ci przedstawić mój skład
Ludzie mówią różne rzeczy
Ktoś próbuje wmówić mi, że o Tobie nie wiem nic
My lejemy wódę se do kubków i przy sushi oglądamy premier league
Nie robimy więćej nic, więcej nic

[Refren]
A ty lubisz mnie męczyć, grać w głupie gierki i ściągać conversy
Ja ściągam ci js'y, chcę tylko się pieprzyć, nic więcej - uwierz mi
Ale poczekaj
Znowu zamówimy sushi
I dostawca je przyniesie pod drzwi
Spliff mocno wjeżdzie, udusi
Czuję że nic więcej nie potrzeba mi
Tylko ty i te zamówione sushi
Co dostawca nam przyniesie pod drzwi
Spliff mocno wjedzie, udusi
Czuję że nic więcej nie potrzeba mi
Tylko ty i te zamówione sushi (ja pierdole)
Tylko ty i te zamówione sushi (ja pierdole)
Tylko ty i te zamówione sushi (ja pierdole)
Co dostawca nam przyniesie pod drzwi
[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]