Szymi Szyms
​arbeit
[Intro: Dziuny]
Czekam tylko na taki dzień
Aż uda mi się ten etap przejść
To multum pracy na wielki sen
Z bruku na salon jak Kanye West
Zwiedzimy Polskę i cały świat
Nie chodzi tutaj o tani lans
Jestem wybrańcem mam własny vibe
Nie czujesz tego? To zamknij twarz

[Zwrotka 1: Dziuny]
Jak piszę rap to inda ze mną
Trap, trap, studio to piekło
Mam plan na ten hajs na pewno
Jak grać mam - to arbeit ciężko
Kto od lat jest marką? (my)
Kładzie real talk na zwrotki? (my)
Chuja wbija w te plotki (my)
Nie wierzyłeś to rozkmiń

[Refren x2: OsaKa]
Żaden relaks, nie po rolex
Tylko praca, praca, praca od Koszalina po Berlin
Żaden relaks, nie po rolex
Tylko praca, praca, praca, nie ma przerwy muszę pędzić
[Zwortka 2: Szymi Szyms]
Zanim zacząłem marzyć o legalu
Planować sobie te życie bez planu
Kłade kutasa co mówi mi lamus
W sumie do dzisiaj robimy to samo
U, słyszę mayday, sny jak Wesley, outfit mam w camo
U, brzmi jak banger, całe życie moją Samsarą
U, gotuje temat jak Jesse, pale w kamperach jak Jesse
Czego nie dotknę to muszę to w złoto zamienić jak Messi
Nigdy więcej bessy
Dobro musi wrócić tak jak Lessie
Kurwa, nie mam już niczego w planach
Tylko jeść ich

[Zwrotka 3: a.Lee]
Jestem młody wiecznie jak Paweł Brożek
Włączam arbeit, jak wstanę w porę
Biorę xany, jak kiedyś pione (jesteś kotem? mówi mi ziomek)
Tryb samolot, omijam drogę
Białe ścieżki, jak Niño Torres
Noszę blizny, schowane w głowie
Szybko tracę, łatwo nadrobię
Wrzucamy nowy styl, człowieku [?]
I z rana lecą łzy, szybko jak [?]
Na sobie czarny fit, na nodze LSD
Netflix, nie BBC
Dzwonię do double [?]
[Refren x2: OsaKa]
Żaden relaks, nie po rolex
Tylko praca, praca, praca od Koszalina po Berlin
Żaden relaks, nie po rolex
Tylko praca, praca, praca, nie ma przerwy muszę pędzić

[Zwrotka 4: Rakos]
Nawet jak masz haka na raka
To nic ci nie da na trackach
Fatima Amba już [?] co czeka by się najebać
Nie jestem banan, jest laba, za chwilę praca ciężka
Zaraz zara zwrotki na cito, a każda przepotężna
Rano [?] dokwasza mi, wrzuca mocny interwał
Zaległości nadrabiam, a nad "d" wisi kropeczka
Łapie balans, przejmuje stery, najlepsza wersja
Prosto i konkretnie bo nie połapię się w Easter Eggsach

[Zwrotka 5: Ziarecki]
Wow, pchamy to gówno na bloki jakby nas do pracy miał przyjąć Amazon
Gotów do walki jak Rocky, jak Russell Crowe, jebany Gladiator
Nie mam ogrodu i nie leje wody, a buraki ciągle się sadzą
Chcieliby łapać tu byka za rogi, ale suko ja to Matador
Moi ziomale wyjechali z kraju żeby robić siano na furę i dom
Mam ludzi w Norwegii, Holandii i Anglii ale indahouse sobie znalazła schron
Latają smoki nad miastem, choć życie wariacie to nie Gra o Tron
Z góry narzucam Ci prawdę jakby moje punche rozeszły [?]
[Refren x2: OsaKa]
Żaden relaks, nie po rolex
Tylko praca, praca, praca od Koszalina po Berlin
Żaden relaks, nie po rolex
Tylko praca, praca, praca, nie ma przerwy muszę pędzić