Szymi Szyms
Bluetooth
[Refren: Ziarecki, Szymi Szyms, Ziarecki i Szymi Szyms]
Nie kumają skąd na ciele tyle wrzutów (tyle wrzutów)
Wychodzę na rejon to nie brakuje mi ruchów (nie, nie, nie)
Wszystko po staremu chociaż w nowej parze butów
Jestem za daleko to nas nie połączy Bluetooth
A co ja kurwa AirPods? Chciałbyś się łączyć ze mną?
Chcesz koronę na głowie ale w uszach trzymasz berło
Ty jesteś tylko płotką, mój ziomal rzuca wędką
A ty połknąłeś haczyk, bo łykasz wszystko w ciemno

[Zwrotka 1: Ziarecki, Szymi Szyms]
Ty jesteś tylko pizdą, to to wiem na pewno
Mój sygnał jest za mocny, jakbym jechał karetką
Ja nadaję inne fale, kurwa ty nadajesz pieskom
Jak ciągle lejesz wodę, może pora zmienić dress code
I może na niebiesko, bo chcesz mnie złapać w trasie
Ja z ziomami po bacie na tripie gubimy zasięg
Zwiesiłeś się na chacie, bo WiFi tam lepiej łapie
I chomikujesz bakę bo trackiem spaliłem napęd
Dzisiaj wjeżdżamy na stację, nie [?] tankuję z bratem
Piję drugą flachę, to kardio pierdolę masę
Kojarzysz mnie z rapem, to dobre jak Yerba Mate
Ja od zawsze biorę to gówno na klatę
Kurwa oni nadal nie kumają...

[Refren: Ziarecki, Szymi Szyms, Ziarecki i Szymi Szyms]
Nie kumają skąd na ciele tyle wrzutów (tyle wrzutów)
Wychodzę na rejon to nie brakuje mi ruchów (nie, nie, nie)
Wszystko po staremu chociaż w nowej parze butów
Jestem za daleko to nas nie połączy Bluetooth
A co ja kurwa AirPods? Chciałbyś się łączyć ze mną?
Chcesz koronę na głowie ale w uszach trzymasz berło
Ty jesteś tylko płotką, mój ziomal rzuca wędką
A ty połknąłeś haczyk, bo łykasz wszystko w ciemno
[Zwrotka 2: Ziarecki]
Mnie nie zatrzymasz bo pędzę jak bolid
Dzwonię do zioma, to nie Walkie Talkie
Mijamy stację, to kopie na starcie, mieszamy tą jazdę, napęd hybrydowy
Wkurwia jak przerwany transfer, pobieramy dużo mocy zasilamy klatkę
Chcesz liczyć papier, ja zbliżam se kartę
I zbliżam się do tych ziomali co są tu naprawdę
Pływam po wodzie na tratwie
Typie tu buja jak łajbe
Mamy od chuja tych rozkmin, składamy se słowa jak Scrabble, ścina ci głowę jak barber
Hurty, detale, na wysoką skalę, to zaraz poleci na handel
Kurwa oni nadal nie kumają...

[Refren: Ziarecki, Szymi Szyms, Ziarecki i Szymi Szyms]
Nie kumają skąd na ciele tyle wrzutów (tyle wrzutów)
Wychodzę na rejon to nie brakuje mi ruchów (nie, nie, nie)
Wszystko po staremu chociaż w nowej parze butów
Jestem za daleko to nas nie połączy Bluetooth
A co ja kurwa AirPods? Chciałbyś się łączyć ze mną?
Chcesz koronę na głowie, ale w uszach trzymasz berło
Ty jesteś tylko płotką, mój ziomal rzuca wędką
A ty połknąłeś haczyk, bo łykasz wszystko w ciemno