Nie ma o czym gadać, gdy widzę sygnały
Zawsze udaje się uciekać
Jak zajmuję spot
Trzymam za broń
Ja nie potrzebuję uważać
Kto szuka dymu byku
Kto szuka dymu synku
Nie odchodź daleko
Zapewnię tobie to, czego ci potrzeba w życiu
Nie ma o czym gadać, gdy widzę sygnały
Zawsze udaje się uciekać
Jak zajmuję spot
Trzymam za broń
Ja nie potrzebuję uważać
Kto szuka dymu byku
Kto szuka dymu synku
Nie odchodź daleko
Zapewnię tobie to, czego ci potrzeba w życiu
Oczy zmęczone na co dzień
Składam całość, dopiero jak ożywię zwoje
To co na sobie jest moje
Może być twoje i twoje
Niezwyciężony jak Goldberg
Ozłocę się
Nieważne, czy w legalną forsę
Mamy to wszystko sprawdź i w menu
Mamy to, co cię bardziej kręci
Mamy to wszystko, bierz to, pakuj (wszystko, biеrz to, pakuj)
Biegnij, biegnij, biegnij (biеgnij, biegnij, biegnij)
Trzymasz, dzięki (dzięki)
Dziwko weź to ładuj (dziwko, weź to, ładuj)
Klęknij, klęknij, przełknij (niżej, niżej, blech)
Trzymaj, dzięki
Mamy to wszystko od ręki
Robię ruch, ziomo patrzy jak to się kręci
Jeden strzał nie mam czasu na gierki
Ziomo też wiesz, zapadł już werdykt
Nie szukam dymu on sam mnie wywęszy
Siedzę i wypuszczam kłęby (dymu)
Dawno mówiłem, gdzie będę
Cholewy nie robię z gęby
Nie ma o czym gadać, gdy widzę sygnały
Zawsze udaje się uciekać
Jak zajmuję spot
Trzymam za broń
Ja nie potrzebuję uważać
Kto szuka dymu byku
Kto szuka dymu synku
Nie odchodź daleko
Zapewnię tobie to, czego ci potrzeba w życiu
Nie ma o czym gadać, gdy widzę sygnały
Zawsze udaje się uciekać
Jak zajmuję spot
Trzymam za broń
Ja nie potrzebuję uważać
Kto szuka dymu byku
Kto szuka dymu synku
Nie odchodź daleko
Zapewnię tobie to, czego ci potrzeba w życiu
Kilogramy upychane w worki tak się robi kwit (hajs)
Mamy działać tu na ostro, co bardzo zaboli ich
Rozpływam się, to syrop na kaszel może pomóc mi
W domu nie brak folii kali weed topi demony
Nie obudzę się już więcej biedny
Prędzej trzy metry pod ziemią
Jak paczki po setce, gramy za pięćset
Łatwo się zakochać z chemią
Nam potrzeba więcej
Zaciskam zęby i nie wiem już, co znaczy nie moc
Działamy prężniej, zasypia miasto, a wtedy to budzi się demon
Potrzeba mi tylko spokoju
Moje sukcesy są mierzone w gramach
Wszędzie czuję się jak w domu
Chociaż z mojego musiałem spierdalać
Całe życie w boju
Węszą za tym, co mnie uspokaja
Ale wielu nie ma już wyboru
Wiesz, że, ona to robi dla nas, ale też, że nic nikomu
Nie ma o czym gadać, gdy widzę sygnały
Zawsze udaje się uciekać
Jak zajmuję spot
Trzymam za broń
Ja nie potrzebuję uważać
Kto szuka dymu byku
Kto szuka dymu synku
Nie odchodź daleko
Zapewnię tobie to, czego ci potrzeba w życiu
Nie ma o czym gadać, gdy widzę sygnały
Zawsze udaje się uciekać
Jak zajmuję spot
Trzymam za broń
Ja nie potrzebuję uważać
Kto szuka dymu byku
Kto szuka dymu synku
Nie odchodź daleko
Zapewnię tobie to, czego ci potrzeba w życiu