[Zwrotka 1: Flores]
Czuje na karku już oddech tej presji
Wszyscy narzekają na klęski
W bani mam myśli jak tylko zwyciężyc
Chodzę na szmaty, wyciągając szmaty z szafy
Sportowe bluzy dla tych suk to afisz
Przykrywam sobie swój wzrok czapkami
A oni chcą zobaczyć mój wzrok na nich
Nie patrze na Was, jesteście tacy sami
Robicie ze mnie potwora jakbym był Sejunai
Moje uczucia nigdy nie wyjdą na wierzch
Są w życiu rzeczy gorsze niż kradzież
Mój ziomal pchał tylko nos w samarę
Ja to odpuliłem i ruszyłem z rapem
Nie obyło się bez krzywych spojrzeń na mnie
Sprawdźmy, kto wywiesi białą flagę
[Ref: Flores]
Proszę, dajcie żyć...
[Zwrotka 2: KML]
Nigdy nikt nie będzie mówił mi jak iść
KML ogarnięty szczyl
Dwa cztery na karku życie nie pieści
Prąd, alko tylko przynosił złe wieści
Chce żyć być czuć każdą sekunde
Jestem gotów na, na kolejną runde
Nie płacze w poduszkę tylko walczę ziom
Chce robić sos nie życ jak boss
Chce robić sos zadbać o bliskich
Środkiem do celu są tylko te zyski
Nigdy przenigdy nie oddam duszy
Diabeł kusi - huj mu na uszy
To życie dusi nie bądź miekki typ
Musisz walczyć, żyć choć nie dadzą ci
[Ref: Flores]
Proszę, dajcie żyć...