Peja
Wpisane w koszta
[Refren: Kaz Bałagane]
Odnalazłem sens w betonowych klockach
W betonowych klockach
Firma chciała, żebym tutaj klops miał
I każdy koszmar wpisany w koszta
Odnalazłem sens w betonowych klockach
W betonowych klockach
Firma chciała, żebym tutaj klops miał
I każdy koszmar wpisany w koszta

[Zwrotka 1: Kaz Bałagane]
Wpisane w koszta, z moim tematem śmiga poczta
Chciałbym wpaść czasem, zobaczyć jegomościa
Wesoła morda, za maską wciąż rodzinny koszmar
Przysięgam, wszystko udźwignę bez teścia, zbędna oksa
Chciałbym wydać z tobą plików, a nie miedzi
Ale ciężko, kiedy co dzień ciebie zabierają leki
W kaloryfer napierdalają sąsiedzi
Narkopop się tak rozwija, wpisz to sobie w koszta, zgredzie

[Refren: Kaz Bałagane]
Odnalazłem sens w betonowych klockach
W betonowych klockach
Firma chciała, żebym tutaj klops miał
I każdy koszmar wpisany w koszta
Odnalazłem sens w betonowych klockach
W betonowych klockach
Firma chciała, żebym tutaj klops miał
I każdy koszmar wpisany w koszta
[Zwrotka 2: Peja]
Rozpoznaj: wpisane w koszta, na ulicach - siema i fotka
Nie czas na foszka, chciałeś być gwiazdą, to teraz wyzwaniom sprostaj
Recepta prosta to robić swoje, choć wielu dziś weźmie te rapsy za banał
Nie lecę po kosztach, bo zapierdalam
Nie po to, by na starość zostać bez siana
Dobry humor mam od rana, pod chatą wóz transmisyjny
Wchodzę na żywo, gdy jesz śniadanie - to magia, jebane TV
Ari ogarnia przeróżne kontakty, tak bym w spokoju wydawał kompakty
Król bałaganu w czasie alko-zaćmy, dziś wysprzątane na strychu, no właśnie
A tak na poważnie nawijam z Kazem
Ku pokrzepieniu tych, co budzą się z kacem
Nic nie poradzę taką mam pracę, pozdrawiam krytyków, na razie

[Refren: Kaz Bałagane]
Odnalazłem sens w betonowych klockach
W betonowych klockach
Firma chciała, żebym tutaj klops miał
I każdy koszmar wpisany w koszta
Odnalazłem sens w betonowych klockach
W betonowych klockach
Firma chciała, żebym tutaj klops miał
I każdy koszmar wpisany w koszta

[Zwrotka 3: Kaz Bałagane]
To nie gang, gang fanów czerwonych dredów
Moda na samobójców, beztalencia i zjebów
Nie ma nic już wyżej, od zdrowia psychicznego
Oddałbym ci swoje DNA w miejsce uszkodzonego
Ile kilometrów taśmy musisz przebyć tu
Żeby znaleźć prawdę
Że ten sos to zdradliwa jest kurwa
Co przyłoży kosę ci przy gardle
[Refren: Kaz Bałagane]
Odnalazłem sens w betonowych klockach
W betonowych klockach
Firma chciała, żebym tutaj klops miał
I każdy koszmar wpisany w koszta
Odnalazłem sens w betonowych klockach
W betonowych klockach
Firma chciała, żebym tutaj klops miał
I każdy koszmar wpisany w koszta