Peja
Pokaz
[Zwrotka 1: Vixen]
Mam już syfu po pas, popatrz to rap i szykuj prowiant
Na "Stylu" pokaz, jest nas tylu, jestem jak miotacz z The Best Teamu
Rap wciąga w otchłań jak wirów prąd ma
Jak zwykły chłopak od lat, czas mistrzów poznać
Znam ich kilku, to norma dzięki nim tu daje kopa
Moje słowa osiadają na twoich zębach jak osad
Pseudo pimpów wysadzam jak sprężony propan
Kręcę swój film tu i czytam świat bo życie to książka
Mam bilet to wchodzę na bibę i wbije w loże, jak widzę popije piwem
Nie śmierdzę groszem żebym pił tequile
Wolę dziewczynie przynieść róże gdy przyjdę z winem chociaż na chwilę
Zobaczę uśmiech i oczy pełne iskier
Znam się na tym co robię, bo znam się na tym co czuje
Robię co umiem, ty uwierz tu jest miejsce gdzie umrę
Mam swój pakunek, czystą dusze chociaż czasem to trudne
Ale nie dusze w sobie brudu jestem szczery do bólu

[Refren: Vixen]
Więcej kłamstwa niż ludzi (tu)
Się co dzień budzisz, masz hajs czy się łudzisz (wśród)
Czarnych ulic, nie ma czasu na spowiedź, zgubiony czas już odpadł
Pokaż kim jesteś naprawdę, a nie graj na pokaz

Więcej kłamstwa niż ludzi (tu)
Się co dzień budzisz, masz hajs czy się łudzisz (wśród)
Czarnych ulic, nie ma czasu na spowiedź, zgubiony czas już odpadł
Pokaż kim jesteś naprawdę, a nie graj na pokaz
[Zwrotka 2: Peja]
Pokaż mi co masz, pokaż jak w to grasz chłopak
U mnie sii nie opak, naprawdę nie na pokaz
Wszystko dzieje się obłędnie, szybko, w zawrotnym tempie
W klubie czas na rzeźnie, nie brednie, nie będzie biednie
Pracuje ciężko swój czas poświęcam biegle
Potem wydam 3 pensje o których marzysz sępie
Z zazdrości pękniesz nadal powodzi się nieźle
Z definicji pener, czytaj Dom Perignon - weź mnie
Słodka dziewczyno tutaj nie ma nic na siłę
Będę Twoim księciem jeśli błyszczysz, pieprzyć kiłę
Ile rzeczy na pokaz, pierdole to popatrz
Wszystko dzieje się naprawdę, nie potrafisz zdefiniować
Wciąż zarabiam i się bawię ciężko zapierdalam, a więc
Nastrój se poprawie, każdy lokal w mieście zna mnie
Zapodam pamięć na kulturze czy penersko
Chlam, jaram zielsko - nigdy nie będę pod kreską
Spłukam się jest ciężko, trzeba oddać kasę wiesz to
Nazajutrz P powraca wraz z ulepszoną wersją
Parkowe lumpy, trunki, płyty bardzo dumny
Móc gościć kumpli - tak po prostu nie bądź smutny
To nie jest poza, wkurwiony żryj prozac
Gwiazda z getta się bawi - szczęśliwy jest zobacz

[Refren: Vixen]
Więcej kłamstwa niż ludzi (tu)
Się co dzień budzisz, masz hajs czy się łudzisz (wśród)
Czarnych ulic, nie ma czasu na spowiedź, zgubiony czas już odpadł
Pokaż kim jesteś naprawdę, a nie graj na pokaz
Więcej kłamstwa niż ludzi (tu)
Się co dzień budzisz, masz hajs czy się łudzisz (wśród)
Czarnych ulic, nie ma czasu na spowiedź, zgubiony czas już odpadł
Pokaż kim jesteś naprawdę, a nie graj na pokaz