Peja
Riches
[Verse 1: Yung Knxw]
Im speed racing through them red lights
Thoughts pacing blunt facing till my mind right
Poverty's victim am I cursed or am i gifted
Born a Geto boy man this just how we living
Rags to them riches from bus stops to the baddest Bitches
Money talks and I swear K so quick to Listen
Remember thuggin in the Mo I was so persistent
If we make that one move then we all living
Im So livid past conflicted thoughts demented with no pot to piss in
Lifted reminiscing on old times better yet them old lines better days to come and thats duе time
Enough that same ol cause whеn you dead broke all you got is hope
I than jugged, scammed, and trapped for the Riches
Feins on ice It get thriller in them trenches
In a room full of sharks you either bait or you fishing
So tell me whats the mission
K

[Verse 2: Peja]
Od zawsze brak respektu dla czerwonych świateł
Po wypadku z dzieciństwa wciąż na pełnym gazie jadę
I od lat rzadziej bywam na tych czerwonych dzielnicach, bo częściej czerwony dywan choć niewielka to różnica
Posłuchaj Richi Richa, to started from the bottom
Zawrotna kariera, laskom robią push the buttom
Od zawsze QBC vs Music Gum Bubble
Rychu Peja, young Bushwick, true life nie farmazon
Czasem jednak bogatszy od przechuja z kasą
Bo sto razy ciekawszy jego świat z ciężką fazą
Ty lądujesz nowe Belle, a on wali pod bramą
Byle dzieciak na kliponie wymachuje nową klamą
Rychu typ z klasą spadku bogactwo duchowe
Udowodniłem złamasom, że mam w chuj kozackich zwrotek
I tylko ci podpowiem, że życiowa mądrość
Podstawą by się czuć, jak bogaty człowiek