[Verse 1]
Zła dziewczyna, zła dziewczyna w dobrych ciuchach
Bez kitu. ładnie wygląda przy Twoim boku
Zła dziewczyna jest profi. Ej,widać to po ruchach
W spojrzeniu,w uśmiechu i w każdym kroku
Masz monopol na krzywdzenie odziedziczony
Kiedyś skrzywdziłeś, dzisiaj sam będziesz skrzywdzony
Zła dziewczyna już mieszka w Twoim dzikim sercu
Nauczona od mężczyzn, jak korzystać z seksu
Pustka i strach - ubrana w Twe uczucia
Błyszczy idąc na clubbing w wysokich,czarnych butach
Będzie się dotykać z tymi,co dziś tutaj przyszli
Nie ma w tym miłości, raczej trochę nienawiści
Podaruj jej wszystko, daj siebie bez końca
Patrz na nią jak na gwiazdę i poparz się od tego słońca
Zamknęła Twoją duszę w diamentowych pierścionkach
Już nic dla niej nie znaczysz, bo chce zdobywać bez końca
[Verse 2]
Popatrz,jak ruszają się pełne i gorące biodra
I co z tego, że jest tak bardzo zła i tak niedobra
Szaleni faceci chcą z nią spadać ostro w dół
Chcą żyć szybko i ostro, rajcuje ich ból
Wciąga,jak nałóg i ma masę klasy
Jest zimna jak kamień, nie robi nic dla kasy
Bezkompromisowa, nie ma nic do stracenia
Nikogo nie kocha i zdania nie zmienia
Sto procent szaleństwa, tak,to jest jej opcja
Wie,jak zapominać, dobrze zna się na chłopcach
Gryzie tak,jak suka, jest łagodna tak,jak owca
Jest bliska jak siostra i wciąż tak bardzo obca