[Break]
Przez to życie biegnę, choć kroki mam jak ninja
Jedyne co dziś pewne, to że wyjdzie B4ST1LLA
Ale Real-Time, to chcę więcej niż dziś mam
Jakby na to tu nie spojrzeć, to pracuję na to sam
[Zwr 1]
Co drugi tu mówi, że życie to odcienie bieli-ten schemat jest głupi
Chcę żeby się oni odcieli i żeby przestali tu rzucać zarzuty
Tymczasem ja wczuty się zastanawiam-"czy życie jest serio do dupy"
Bo ja się nim bawię świetnie, a ty chodzisz jakiś struty ej
Wszyscy wmawiają tu sobie nawzajem, że nikim to oni będą
Jak dobrze że ja się nie słucham tych ludzi, bo byłbym już w grobie jedną ręką
Ej-tak by tu było na pewno, ej- ja się tu ich nie słucham
Ej-każdy życiową ofermą i ciebie próbuje oszukać
[Break]
Biegnę przez to życie, choć kroki mam jak ninja
Jedyne co słyszycie, to moja jest nawijka
To nie freestyle, choć życie to nim jest
Nawet jak schodzisz na psy, to weź ziomek odbij się
[Zwr 2]
Wszyscy by chcieli tu żyć jak król, choć nie mają tu nawet nastek latek
Jedyne co dostają dziś, to hajs od ich bogatych matek
Każdy nastolatek, to buja się dzisiaj w gucci
By chcieli to życie jak Star Trek, odloty na bani od fugi
Sumienia wyrzuty mnie męczą-na banie mi siada na pewno
Moje życie nie Rock'n'Roll, a bawię się całkiem przednio-więc
Sumienia wyrzuty nie męczą, bo jestem z mą głową okej ziom
I nawet jak było tu ciężko, to teraz już wszytko perfekto