ZETENWUPE
Patent
[Intro: Hade a.k.a. Kaietanovich]
...ale jak patrzę po ziomach
Bywa, że jeszcze nie zarobił, a już zachomikował
Nie, nie, nie, moja mordo młoda
Nie tędy droga, sam zobacz, mam Ci to narysować?
Wkładasz, wyjmujesz, p...

[Zwrotka 1: Hade a.k.a. Kaietanovich]
Moje ziomki to alkoholicy, dilerzy i ćpuni
I na pewno mam zbliżony wizerunek u nich
SOS znika nam z portfeli
Każdy się potem zastanawia - jak to zmienić?
Ale patenty się zawsze znajdą
Ty, ile razy widziałeś mnie na rewirach z tą samą ferajną?
Ile razy widziałeś, żebym się po żydowsku liczył?
Ponad stan - długi spłacą profity
Mam taki system, dzięki niemu se życia liznę
Im więcej włożę, tym więcej wyjmę, takie to niby oczywiste
Ale jak patrzę po ziomach
Bywa, że jeszcze nie zarobił, a już zachomikował
Nie, nie, nie, moja mordo młoda
Nie tędy droga, sam zobacz, mam Ci to narysować?
Wkładasz, wyjmujesz, ponawiasz - wszystko
Jedynie filuj zawsze na dyskord - wszystko

[Skrecze: DJ Gugatch]
"Się nie dygam, tego uczy ulica..."
"Ja znam się na tym, znam tematy..."
"Na patencie, patent będzie..."
"Robię swoje dla kumatych..."
"Się nie dygam, tego uczy ulica..."
"Patenty na manewry dobrze mam opanowane..."
"Tego nikt mi nie odbierze..."
"Zamiast bać się, wolę być swego losu panem..."