Vienio i Pele
My przeciwko im
[Refren: Mehdi Mesrine]
[Zwrotka 1: Vienio]
Stwórzmy opór do zła tego świata
Do ręki kata co ziemię pustoszy
Zamienia w pustki dorobek ludzki
Pozbawia biednych ostatnich groszy
Nie moja gra i nie chcę być jej pionkiem
Skłócić próbują mnie z własnym rozsądkiem
Świata porządkiem sterując dowolnie
Na swoje błędy patrzą spokojnie
Prowadzą wojny, w których my bierzemy udział
W milionach liczy się ofiary w ludziach
Manipulacje ich potrafią skłócić
Nową tożsamość chcą mi narzucić
Zostań wzorowym obywatelem
Na zawsze pożegnaj się z pełnym portfelem
Choćbyś się starał i tak będziesz zerem
Jutro wykręcą kolejną aferę (proste)
Młody człowieku walcz z Babilonem
Fałszu i obłudy okrutnym plonem
Ja i moi ludzie trzymamy tą stronę
Głowa do góry, nie wszystko stracone (dalej)
[Refren: Mehdi Mesrine]
[Zwrotka 2: Mehdi Mesrine]
[Refren: Mehdi Mesrine]
[Zwrotka 3: Wacim]
[Zwrotka 4: Pele]
Elo, nie ważne skąd jesteśmy ważne gdzie idziemy
Ważne, że wiemy czego naprawdę chcemy
I będziemy o to walczyć do ostatnich chwil
Póki starczy sił, póki potencjał w nas drzemie
Paryskie ulice i warszawskie podziemie
To my młoda krew, nowe pokolenie
Dziś zjednoczeni nie tylko w Sonarze
Jebać tych co chcą pozbawić nas marzeń
Zabiorą nam wolność, nie zabiorą nam honoru
Kwestia oceny sytuacji i wyboru
Słuchaj uważnie, bo to sens tego utworu
Vienio, Pele, Wacim i Mehdi bez odbioru, elo
[Refren: Mehdi Mesrine]
[Outro: Pele]
Elo, dzień w którym powiemy, że zrobiliśmy wszystko
Będzie pierwszym dniem naszej klęski
Musimy być ponad tym wszystkim o czym mówił Vienio, Wacim i Mehdi
Nie możemy się zatrzymać, nie możemy przestać nigdy