Oxon
Rozwal boxa
[Zwrotka 1]
W każdym tu, także w tobie siedzi moc ta boska
Czapki z głów, prawda wchodzi jak riposta mocna
Decydujesz i już wiesz, rzecz jest prosta, zostaw
Stare zestawy postaw i rozwal boxa!
Czym jest box - najpierw warto wytłumaczyć:
Popatrz na bogatych, już niejeden z nich wyhaczył
Popatrz na szczęśliwych, nie ma, że jest jakiś dziwny haczyk
A to wszystko znaczy, że granic się nie da im wyznaczyć
Granice - zamykają nas, próbują więzić
Ograniczają, mamią, każdy za mną tu potwierdzi
A ci co je łamią nie łamią się tu do śmierci
Mogą, że się rozwijają nie przestając z dumą twierdzić
Bo przecież rozwój wiąże się z dyskomfortem
By bariery złamać nie wystarczy tylko fortel
Każdy, kto przełamał je pokonał ich kohortę
Więc pora na ciebie być się za nie szybko wziął też!

[Refren x2]
A może może rozszerz go
A może może rozwal boxa
Jeszcze mocniej, to jest proste bo
On nie może może przecież od tak zostać, yo

[Zwrotka 2]
Box to coś co cię trzyma i nie chce puścić za nic
Musisz presję wytrzymać, by rozluźnić ucisk zanim
W pełni śmiech się obudzi w tobie możesz nucić za nim
A muzyka ta sprawi, że więcej odrzucisz granic
Więc teraz zrób coś czego nie robiłeś nigdy wcześniej
Nich myślą że jesteś dziwny, ty jak nigdy się roześmiej
I nieważne czy będziesz u siebie czy gdzieś w innym mieście
Spotkasz konwenanse, będziesz tam by złamać i by znieść je
Pamiętaj, że wpadając w rutynę zabijasz twórcę
Który siedzi w tobie, tym samym omijasz swój cel
Musisz powiadomić syna i przekminiać córce
Jebać czy chce chodzić pieszo czy jeździć w audi A4-ce
Bo problem jest u nas taki, że szkoła ładuje schemat
Właściwa edukacja? pytam: "czemu tu jej nie ma?"
I jednym zdaniem teraz wyeksploatuję temat
Gdy nie boisz barier się to nie znokautuje cie ściema!
[Refren x2]
A może może rozszerz go
A może może rozwal boxa
Jeszcze mocniej, to jest proste bo
On nie może może przecież od tak zostać, yo

[Zwrotka 3]
Czym częściej umieszczasz siebie w różnych sytuacjach
Rozwijasz się, jest ci jeszcze łatwiej w trudnych akcjach
A elastyczność nie zamyka w złudnych racjach
Przestajesz słuchać głosów pochodzących z durnych facjat
Nie jesteś jednym z tych co wierzą w każdy bzdurny dowód
Ani z tych których świat ma logo w prawym górnym rogu
Wiesz po co żyjesz i to nie jest znany wtórny powód
Uwierz że życie jest piękne i że mamy wspólnych wrogów
Społeczne programowanie, wiecznie to narzekanie
Nadeszła pora aby znieść (znieść) to przekonanie
I musisz jeszcze wyżej wznieść się bo nie dostaniesz
Swojego celu, nie chcesz wiecznie mieć jego w planie
Czekam, gdy prosto z mostu powiesz, że chcesz być kimś Niech o Tobie świat się w końcu dowie
Gdy w prostym słowie odpowiadasz, że masz w środku ogień
Przestaje liczyć się gdy ktoś ci mówi: "odpuść sobie" - co?!

[Refren x2]
A może może rozszerz go
A może może rozwal boxa
Jeszcze mocniej, to jest proste bo
On nie może może przecież od tak zostać, yo[Tekst i adnotacje - Genius Polska]