Young Taylor
Gdzie jesteś
[Hook x2]

Zawsze chce mieć Cie tutaj
I nie oddawać nie o nie oddawać nie
Mój tlen to twój wdech skumaj
Nie zmienię zdania nie o nie nie

[Verse 1]

W gabinecie luster dostrzeż
Punkt wszystkich nieporozumień
Spójrz nie mów ze tego nie umiesz
Zajrzyj w głąb spojrzyj w wprost
Doszukuj się luk wypełniaj błędy rozumem
Na pewno rozumiesz!
Nie zawsze jest luz doskwiera mi
Głód jej zapachu i głosu
Szczęścia woni nie czuje!

Nie słyszę słów gdy mam ochotę
Usłyszeć się znów !
Z jutrem się budzę
Emocje jak gruz ja gdzieś tam gdzie bruk
Świadkiem mi Bóg odpokutuje
Odpal mnie już bo twój
Brak mój zapał wciąż gasi
Nikt nie utnie mi słów
Bunt we krwi płynie jak kolor na płótnie
Malarzy
Tylko ty tu kolorujesz mi
Życie kiedy rzeczywistość
Rzeczywiście przybiera kolor szary
W koło te same obrazy jak
Ze stop klatki życie jak film
A niektórzy piszą wciąż te bajki
Piszą wciąż te bajki
Pierdolić pierdolić wszystkie te porażki
Jak iść nie oczekuje porady
Nic mnie wzmacnia jak ty !
Zapisz zapisz..
Nic nie wzmacnia mnie tak jak ty!
O nieeeeeee..

O nie nie nie ..
Nic nie ma takiej siły jak ty
Wstaje nie patrze w tył
Powstałem i patrze w dziś
W emocjach marznę bo serce jak zmrożony litr
Chętnie krew ktoś znowu wypije
Bez powodu każdy Energi wampir
Mimo to wstaje i czuje że żyje
Dla rodziny i dla niej pewnie zabije
Wiem może nie mam racji ale dziś
To nieważne i tak swoje zdanie napisze
I na zawsze ten tekst zostanie nawet
Gdy zgasnę jak świeczka na wietrze
W obliczu tego co silniejsze od nas jest
Od nas jest ...od nas jest "