[Intro]
P.I.M.P., bitch ass n***a
Summertime Holocaust, bijacz
West Side!
[Refren]
Sutener żuli, chodzę w hawajskiej koszuli
A jak chcesz sobie pojebać
No to trzeba mi zabulić
Paskudne szmule, które były facetami
Za jebane cztery złote robią raj między nogami
[Zwrotka 1]
Jestem sutenerem żuli, amputuje żulom chuje
Dorabiając cyce liczę, że nikt się nie zorientuje
Buszuję po melinach, oferuję tanie wina
A gdy koleś się nie zgadza, uprowadzam skurwysyna
Czasem przydaje się lina, bo zgadza się niewielu
But na pysk, czuję zysk, jesteś w burdelu, skurwielu
Mamy dobrych fryzjerów, stylistów – pełna kultura
Ty pierdolony menelu, niezła z ciebie maniura
Na skórach dziaram tribala, każda kurwa taki ma
Zgolimy ci wąsa bejbe, będą jebać cię jak psa
Na-na-na-na-na, na-nadaję kurwom imiona
Mów do Bogdana Roksana, Jan to zboczona Iwona, ziomal
Nie do wiary, nawet jest twój stary
Dał Zbyszkowi kwiaty podpisane "Dla Tamary"
Kurwy popuszczają szpary, a ja zbieram za to pengę
Summertime Holocaust – wakacyjny benger, bejbe
[Refren]
Sutener żuli, chodzę w hawajskiej koszuli
A jak chcesz sobie pojebać
No to trzeba mi zabulić
Paskudne szmule, które były facetami
Za jebane cztery złote robią raj między nogami
[Zwrotka 2]
P.I.M.P., robię z żuli ladacznice
Są tu stare szlaufy i analne dziewice
Sztuczne cyce, lubię robić ludzi w chuja
Myślą, że to szmata, a tam żul im jaja buja
Oszukują klientelę, bo to szkolone menele
"Ładuj w dupę kierowniku, mam okresa kurde bele"
Bez pizdy na ciele, te skurwiele robią dla mnie kasę
Za jabola, mortadelę zabawiają się kutasem
Robią masę innych rzeczy, na przykład taniec na rurze
Po opierdoleniu gały gratis odprowadzą wózek
Jak masz duże wymagania, przynieś róże mojej bijacz
Napalony Józek chętnie weźmie z dupala do ryja
Mamy tu terminal, można płacić kartą za to
A jak nie masz hajsu zapłać butelkami, szmato
Ta, weź na zeszyt, spiny nie ma
Przy moich aniołkach zapomnisz o problemach
[Przejście]
Płać mi hajs za to
Płać mi hajs, skurwysynu
Za ten szajs, dziwko
Za ten szajs, sutener żuli!
[Refren]
Sutener żuli, chodzę w hawajskiej koszuli
A jak chcesz sobie pojebać
No to trzeba mi zabulić
Paskudne szmule, które były facetami
Za jebane cztery złote robią raj między nogami