Wieszak ZDR
Dziękuję
[Zwrotka 1]
Dziękuję droga mamo za wszystko i przepraszam
Że przechodzisz przez to znowu, najpierwa brata, teraz ja sam
Tyle razy powtarzałaś, pora się ogarnąć
Nic nie będzie trwało wiecznie, nie słuchałem, teraz mam to
[?] moim trybem życia
Wiem, że chciałaś dla mnie lepiej, diabeł działa tu z ukrycia
Nerwy masz już poszarpane, zdaję sobie sprawę
Żałuję, że tak pózno wszystko zrozumiałem
Tyle, co masz w sobie siły, nikt nie ma na świecie
To ciężaru na twych barkach dorzuciłem trochę przecież
Wiem, boli cię to strasznie, że jestem w izolacji
Chciałem być mądrzejszy, ty mówiłaś nie masz racji
Nie chcę więcej twego smutku, sytuacja trudna
Zobaczysz, będzie dobrze, jeszcze będziesz ze mnie dumna
Kocham cię z całego serca, podziwiam i szanuję
Obiecuję, się poprawię, resztę sam odpokutuję

[Refren]
Wiem, że mogę na was liczyć, kiedy los mi figle płata
Niejeden już zapomniał co jest przyjazń warta
Rodzina ponad wszystko, wartość najważniejsza
Nie odwróci się od ciebie duma, a nie klęska
Wiem, że mogę na was liczyć, kiedy los mi figle płata
Niejeden już zapomniał co jest przyjazń warta
Rodzina ponad wszystko, wartość najważniejsza
Nie odwróci się od ciebie duma, a nie klęska