TKM
Nieuleczalne Rany
[Zwrotka 1]
Jej oczy są senne
Boi się zaufać bogu i ludziom
Rutyna ją zżera jak kwas
A wszystkie wypady ją nudzą
Dziś chyba zażyła za dużo
Bo oczy ma większe niż gwiazdy
Patrzy na niebo jak świeci się księżyc
I chyba ma zjazdy
To nie zwykła panna
Co chodzi po mieście w zbyt wysokich szpilkach
Ona jest skromna i ładna
Ona jest skromna jak cisza
Zabiera mnie w inne wymiary
Po których z nią latam
Nie spadam jak Ikar
Nie, nie, nie
Nie, nie, nie
Boi się że kiedyś zniknę
Skarbie, TKM nie znika
Boi się że kiedyś zniknę
Skarbie to jest moja liga
Idąc ulicą co chwile
W powietrzu unoszą się hejty
Byku ja nie jestem słaby
Ale tez nie jestem najlepszy
Codzienne pisanie tych tekstów tak bardzo pomaga mi w życiu
Dziś dostaje pomocną dłoń
Sam już nie siedzę w ukryciu
Dziś siedziałem z nią na ławce
Ona tylko żuła gumę
I patrzyła na mnie ciągle
Była już po drugim blubie
Raz w sercu czuję tą pustkę
A raz jest pełne miłości
Raz w sercu czuję tą pustkę
Życie jest pełne zazdrości
Wszędzie jest kłamstwo, kurwa, ból i żal
Dlaczego nie chcesz mnie już znać?

[Refren]
Nieuleczalne Rany w środku nie chcą się zagoić
Moja dusza w środku płacze nie chce się nastroić
Oni chcą mi zabrać ciebie
Nie mam tylu dłoni
Dopadają mnie demony
Nie mam jak się bronić
Nieuleczalne Rany w środku nie chcą się zagoić
Moja dusza w środku płacze nie chce się nastroić
Oni chcą mi zabrać ciebie
Nie mam tylu dłoni
Dopadają mnie demony
Nie mam jak się bronić
Skarbie nie mam jak się bronić
Misiu nie wiem co mam robić
Skarbie nie wiem co mam robić
Bo nie mam tylu dłoni
Dopadają mnie demony

[Zwrotka 2]
Ja lubię gdy mówi mi Tomek
Bo dla niej nie jestem TKM
Lubie gdy mówi mi Tomek
Zwłaszcza gdy wstaje nad ranem
Znowu odpalam se szluga
Myślę co będę dziś robił
Ona daje mi motywację
Ciężka praca to miliony
Musze zarobić je tylko na siebie
Musze wykarmić rodzinę
A za to co mi zostanie wariacie
To wykarmię moją ekipę
Wykarmię moją ekipę
Czyli wykarmię rodzinę
Mam asa w rękawie a ręce w kieszeniach
Wrzucę go dopiero gdy będzie potrzeba
Podbijam dziś stawkę I lecę do nieba zaproszę tam Boga
Zagramy w Pokera i wóz albo przewóz, i tak mu zaśpiewam
Że proszę o pokój od całego nieba
Że proszę o pokój od całego nieba
Proszę o pokój od całego nieba, dajcie nam pokój
Nie lubię rozczulać się nad tym co było
Bo atak przy walce jest najlepszą siłą
I patrze na gwiazdy i widzę ich tysiąc
I jedna jest moja gaśnie z każdą chwilą

[Refren]
Nieuleczalne Rany w środku nie chcą się zagoić
Moja dusza w środku płacze nie chce się nastroić
Oni chcą mi zabrać ciebie
Nie mam tylu dłoni
Dopadają mnie demony
Nie mam jak się bronić
Nieuleczalne Rany w środku nie chcą się zagoić
Moja dusza w środku płacze nie chce się nastroić
Oni chcą mi zabrać ciebie
Nie mam tylu dłoni
Dopadają mnie demony
Nie mam jak się bronić
Skarbie nie mam jak się bronić
Misiu nie wiem co mam robić
Skarbie nie wiem co mam robić
Bo nie mam tylu dłoni
Dopadają mnie demony