Imigrand
Oblicza
[Refren]
Dla mych ludzi zawsze Wojtek taki sam
Dla matuli zawsze syn rodzeństwa brat
Na koncertach to mi mówią Imigrand
Po imprezach to mi sztuki mówią cham/x2

[Zwrotka 1]
Dla systemu tylko cyfra kurwa mać
Więc dlatego trzeba jebać go na max
Dla hejterów powód aby mieli żal
Tak to jest kiedy wyżej się wspinam
Dla bratanków stryjek, a dla babci wnuk
Dla siostrzeńców wujek po melanżu trup
Zawsze inny chociaż wokół stoi tłum
Nie niewinny o tym dowie się mój wróg
Dla podziemia jestem jako jeden z Was
Dla osiedla jestem jako jeden z Was
A w kieszeniach mam ambicje a nie hajs
Chce go mieć lecz nie po to robie rap
Trzeba publiczność pobudzić no to gram
Na koncertach skakać lubisz no to skacz
Jeszcze do tej nuty wrócisz bo ma vibe
A ja wracam do refrenu teraz patrz

[Refren]
Dla mych ludzi zawsze Wojtek taki sam
Dla matuli zawsze syn rodzeństwa brat
Na koncertach to mi mówią Imigrand
Po imprezach to mi sztuki mówią cham/x2

[Zwrotka 2]
Świat się zmienia, ale ludzie tacy sami nadal
Znieczulenia nie ma kiedy ich tu rani prawda
Bez wątpienia chcą polegać na tych nagich hasłach
Oceniać po przywidzeniach a nie jawnych faktach
Zmieniają się poglądy i się zmieniają fronty
Tak jak zasady co wyparte przez okoliczności
Tu jeśli myślisz inaczej i choć masz pomysł dobry
To wiedz, że mylisz się bracie bo pomysł niewygodny
/Tak wiele razy zaufałem wiem niepotrzebnie ziom
Tak wiele razy żałowałem za me podejście bo
Te kilka razy przejechałem się na koleżce to
By być uważnym teraz wiem i ciągle jestem bwoy/x2

{Bridge]
Choć nie zakładam masek to różna mam oblicza
Dlatego skąd mnie znacie to taka jest opinia
Dla siebie zawsze grałem ten rap, a wcześniej piłka
Dla swoich zawsze grałem ten rap i dla boiska/x2

[Refren]
Dla mych ludzi zawsze Wojtek taki sam
Dla matuli zawsze syn, rodzeństwa brat
Na koncertach to mi mówią Imigrand
Po imprezach to mi sztuki mówią cham/x2