Louis Villain (POL)
Love is love
Love is love
[Zwrotka 1]
Urodziłem się żeby pisać szczere wersy
Chociaż możesz wziąć wymienić ode mnie lepszych
To nie żadna jebana kokieteria, zawsze grałem i pisałem z serca
Zawsze grałem i pisałem nawet kiedy chciałem zdechnąć
Co ty o mnie możesz wiedzieć? Nie byłeś wtedy ze mną
Nie byłeś nawet obok, jeden, drugi prorok
Coś mi gadał o sukcesach, a ja z głową pod wodą
Łzy ważyły więcej niż karaty w jеj bransoletce
Nie oddawaj duszy tylko sеrce
Kilka razy zdechłem, kilka razy za dużo to była cisza przed burzą
We łbie hałas, wkoło cicho, głucho jak w pustym lesie
Gdzie tylko echo się niesie
W banku mówią, że to dar, a to jebane brzemię
Zamurowało mnie jakbym wsadził nogi w cement
Tu dorasta się za szybko wewnątrz będąc jeszcze dzieckiem
[Ref.]
Ludzie biorą narkotyki żeby w końcu coś poczuć
Żeby wyszło słońce znad tych bloków
Żeby ogrzało brzydkie miejsca jak lodowate serca
Każdy kocha chociaż raz jak nie umie to umiera
Ludzie piją alkohol by w końcu coś poczuć
Żeby wyszło słońce znad tych bloków
Żeby ogrzało brzydkie miejsca jak lodowate serca
Każdy kocha chociaż raz jak nie umie to umiera
[Zwrotka 2]
Aaa, stare problemy, ale nowe zyski, nowe ściemy, ale stare używki
To, że siedzisz blisko obok nie znaczy, że jesteś bliski
Od jakiegoś czasu widzę w ludziach tylko cyfry
Parę złotych, ile procent parędziesiąt tysi
Chyba o takich jak ja mama mawiała materialiści
Serducho mieć do walki jak Materla mistrzem
To nie o marzeniach to o gównie, które musi się tu ziścić
Ćpamy i pijemy żeby poczuć coś na serio
Żeby życie tu nie przeszło jak tym co jest wszystko jedno
Każdy chce pełną wersje, a nie jakieś demo
Obudź w sobie marzenia po coś cichutko drzemią, ej
Love is love
[Ref.]
Ludzie biorą narkotyki żeby w końcu coś poczuć
Żeby wyszło słońce znad tych bloków
Żeby ogrzało brzydkie miejsca jak lodowate serca
Każdy kocha chociaż raz jak nie umie to umiera
Ludzie piją alkohol by w końcu coś poczuć
Żeby wyszło słońce znad tych bloków
Żeby ogrzało brzydkie miejsca jak lodowate serca
Każdy kocha chociaż raz jak nie umie to umiera
Love is love