Infamous
Dwa Melanże
[Zwrotka 1]
Wbijam na beaty, już lekko podpity
Stół wodą nakryty, piątek - początek wixy
Skład niesamowity, to będzie party lata
My kręcimy bibę, ziomuś kręci bata
Jest lepszy melanż od sylwka u Andrzeja
Więcej ludu teraz, niż u KODu nieraz
Mów mi, Bob Marley kolo solo palę pionę
Alkohole chłonę, mów mi Al Capone
Ziomek stoi z boniem, o nie ma porytą banię
Nie wstanie na śniadanie, bo zasypia w wannie
Nie brak panien, wszyscy mamy branie
Jest coraz fajniej, a w tle leci Kanye
Nic to, palę szlugi jak Churcill Winston
Jak Fred Flinstone, ogarnij to pizdo
Okey my jak Ray J mamy dupy jak Kim K
Ja wejdę jak Rayman, tak stanę się fejmem

[Refren]
Dwa melanże ręce w górę
Cała klatka pomazana
Każdy robi to co chce
Nawet babcia najebana

Dwa melanże ręce w górę
Książę tańczy na parkiecie
Dzisiaj tracki w Czestchowie
Jutro fame na całym świecie

[Zwrotka 2]
W klubie znajdź mnie, głośniki pandzie
Grande Finale, czyli ziomek w Grandzie
Pięknie tu pachnie ktoś pali gandzie
Dupeczką nie odmawiam, ale z Tobą nie zatańczę
O co tu chodzi ?! Insta i snapy
Whiskey, temacik, twerk, dobre rapy
Flaszek jest mnóstwo, to ich nowe bóstwo
Narzekasz w chuj to lepiej spójrz w lustro
Wszyscy tańczą i krzyczą najgłośniej
Prawie szyby pękają, a ja jestem radosny
Rozkręcamy to, noc jest jeszcze młoda
Każda z osobna co dnia wódy jest głodna
Melanż lepszy niż cola z kebaba w Ełku
Walimy Shoty bez zbędnych jęków
Niech każdy do księcia podbija na górę
Jest melanż, jest impra i śpiewamy chórem [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]