Te-Tris
My-Wy-Gramy
[Zwrotka 1]
Patrzę na Ciebie Ty, a Ty patrzysz na mnie
Czy jestem tylko takim marnym dupkiem, wiesz Harvie Krumpet
Albo gościem z siła przebicia jakbyś dał mi klamkę
A może kurwa erudytą, który język plami slangiem co?
W każdym z nas mieszka olbrzym I karzeł
A obok nich w parze stoją król I poczciwy błazen
Obcy czy bliscy mieszam głosy I twarze
Bo wszyscy gramy tutaj role we własnej zbrodni I karze
Moi lichwiarze dają mi kredyt na procent
Te 28 wiosen jak podróż w tą I z powrotem
Mam ochotę przenieść góry ale tracę głos
Patrząc z perspektywy ławki na swój własny Matterhorn
Czasem los czasem, ktoś daje coś co cieszy
Czasem krok, nawet w bok daje coś co leczy
Takie głupie mądrości jak zapętlone Morosophus
Bo I tak musimy iść rok po roku krok po kroku

[Refren x2]
Nie jest łatwo być mną
Nie jest łatwo być tobą
Nie jest łatwo być nami ale wierze wierze w to że wygramy

[Zwrotka 2]
Czasem problemy palą, a brak perspektyw mrozi krew
Latem słońce grzeje twarze, zimą prószy chłodny śnieg
Dzień dobry, cześć, siema, joł, do widzenia
Puste drogowskazy ale dla nas innej drogi nie ma
Polski schemat czy nie 8:4 9:5
Przed siebie chce biec, mam tylko jeden dzień
I nie wiem gdzie, będę jutro bo żyje trybem Nomada
Boże proszę zabierz mnie do świata, w którym to życie poskładam
Pisze za wielu chociaż moje imię to nie Milion
Witaj na polskim Titanicu tutaj tonie milion
Pisze za wielu z potrzeby cel to nie milion
To nie 8 mila, milion mili nie wiem czy tu koniec blisko
Sam na sam ze sobą małe tet a tet
Walka ze słabą stroną takie małe tet a tet
Może jedyny który pojmie kiedyś Teta Tet
Jeśli przy okazji to zrozumiesz to im przekaż że