Hase
Columbine High School
"...a fucking binding resolution to keep me from fucking destroying you. I am talking scorched earth, motherfucker! I will massacre you! I WILL FUCK YOU UP!"

[Zwrotka 1]
Wyszło tak: Złożyłem na trochę broń
Broń mnie ręko Boska zanim to zrobię na przyszły rok
Chcesz już spać? Chodź, pokażę ci magazyny z bronią
Płoną amunicji dłonią, będziemy strzelać do fikcji
Horror, ekstradycji nie spodziewaj się
Powieszę was na drzewach gdzieś jeśli podejrzewam zdradę muzyki tej
Będziecie dyndać na wietrze jak pranie
Załamanie, zasadzanie, jestem w stanie was stąd zamieść
Za miesiąc każdy zapomni każdy wers na waszych płytach
Taki przypał robisz, nie dygaj, zajmę się posprzątaniem
Nawijasz dalej jakbyś kopał dół na zwłoki tu
Na ryj se pluł kasztanie, kto ci dał mikrofon powiedz już
Nim się zajmę potem, leci pod blokiem rap
To jakbyś strzelał z okien do przechodniów więc ma każdy bar
Terrorysta kurwa mać, każdy jeden z internetem
Chce być numer jeden, nagrał jeden track

[Zwrotka 2]
Bez podjazdu synu, w tej kupie dymu widać trupy tylko
Otruć i wypruć z flaków, ucisk na szyi dla łaków
Już się żaden nie obudzi, fuck you
Albo się nawrócisz albo wywrócisz, masz fatum
Strzał, Columbine High School, amerykański sen
Ten bit wiesza cię na pasku, tracisz tlen, gdzie Twój uśmiech te?
Chcieli z muzyki zrobić pośmiewisko, wyszło disco
Relaks, wszystko spalę teraz, do widzenia pizdo
Siema mówię, z Radomia rap, na dłoniach mam krew
Zero emocji w oczach, ciągnę w worach zwłoki na śnieg
A jeszcze wczoraj tak pewni byli wygranej na mecie
To zdziwili się, detonuję kotom plastik w kuwecie
Byłeś fanem chujowego rapu, odwiedzasz ich w lasach
Zakopani w wapnie, tanie wakacje z których nie wracasz
Nikt nie lubi chujni, czaisz? Nie unoś się, cisza na sali jest
Oddawaj mikrofon i zamilcz