Eldo
Al-Hub
Czujesz to przepełnia cię ta Al-Hub
Masz to jak w banku
Wejdź proszę ja kilka słów tobie dam tu
Mój adap pełen prawdy bądź pewien
Prezentacja siebie,treść będzie lśnić jak gwiazdy
Spacer po mieście przyglądając się lampom
Światła miasta, nostalgiczna podróż tak jak amplo
Delektuj się grappą, usiądź wygodnie, pomyśl
A ja zabiorę cię do miejsc gdzie jak z tysiąca jednej nocy
Pierwsze kroki Bismillah
Przyszłość tylko Inshallah co chwila
Allahu Akbar, kierunek życia wyznacza Al Qiblah
Uśmiechnij się pomyśl o bliskich
Codzienne modlitwy i każda sekunda by istnieć
Wewnętrzny Dżihad walka ze słabościami
Ogrom szukanie wiedzy i akceptacja zjawisk
Dużo pułapek życia z nich wyjdę bez kłopotów
Ten świat stworzyły idee wielkich filozofów

Miłość do życia miłość do prawdy miłość do wiary
Ufność przeznaczenie determinuje moje istnienie
Na twarzy uśmiech czuję to ciepło
Ten ogień płonie blokada trosk niewinny jak dziecko
Jak wosk się topię gdy słyszę twój głos
Mnie zmienia jakby półmrok
To dudni jak bym w głowie miał boombox
Jest pusto skupiam się kiedy sam jestem
Głaszczesz moją głowę jak bym był dzieckiem
Myśli nieobecne czuję jakby ktoś siedział mi na plecach
Jakby dotknęła mnie ręka proszę nigdy nie przestań
Stuka w rękach pragnienie wiedzy o wszystkim
Ile jeszcze mamy czasu kiedy to całe zło zniszczysz ?
Codziennie mówią o nas i wytykają nas palcami
Kłamią że Święty Koran uczynił nas fanatykami
Popatrz nam prosto w oczy i oceń dopiero jak poznasz
Ponad miliard fanatyków dobra