​ejmatt
Jeszcze raz
[Zwrotka 1]
26 lipca, a ja piszę to od nowa znów
Nowa blizna to od zawsze nowy twór
Proza życia mnie pożarła, wciąż zabiegam o konsensus głowy
Z resztą ciała, co stała non-stop w miejscu
Pozdro menciu, policz ileż razy padł
Potem goń pod drugi biegun policz ileż razy wstał
Kurwo mać, jeśli masz +1 z prawej to na lewo tak jak ja
Robisz wszystko, by nie zawieść nas
Jakie nas? Niby nie myślę o sobie wcale, a stale sam
Panie walcz, no weź się panie w garść
No nieźle, znowu gdzieś posiałem pierwsze ja

[Refren]
Jeszcze raz, nie wiem jak to się stało, ale
Nie chcę tak, jeszcze świat ma wyjebane
No wyjebane klaunie, jeszcze jak spasuj
Bo wyjebane będzie miał jeszcze szmat czasu

[Zwrotka 2]
Siedzę przed kompem, jem kolorowe dropsy
Węch mi się wyostrzył, bo wzrok już nie ten
Latam jak wrona, miewam kolorowe sny
Chłopcy kraczą jak wrony, ale masz to w sumie gdzieś
Nie umiem, wiesz, tak jak kiedyś się zatrzymać
I nie mam typa, który powie co i jak mi dziś
Nie lubię cię, jakbyś kiedyś chciał poklikać
A jak znasz takich odważnych to mi daj ich w mig
Turzy wiedzą z czym to jeść, a jak zjedzą gdzieś pod setę z marszu kminią jeszcze 2
Turzy zeżrą jeszcze z 5, a jak wjedzie to i z 10, jako życie jestem raz

[Refren]
Jeszcze raz, nie wiem jak to się stało, ale
Nie chcę tak, jeszcze świat ma wyjebane
No wyjebane klaunie, choć zapewne
Sam na 9 żyć mam właśnie to najlepsze

[Zwrotka 3]
Dziś nie znajdziesz tu przewózki ciutki szpanu choćby
Nic mnie nie zajara, już rap ma status hobby
Mam już dosyć nakreślania, jak się odbić mi
Fucków losu, zapewniania jak pierdolisz kwit
Polski sznyt, jak u świni i se pcham to sam
Podbij dziś, to rozkminisz, czemu wartość znam swą
I całe miasto zna, jak dałem kuku sobie zrobić stado matto, rap wrzał
No i po wszystkim daj grafikę, przy czym zmień ksywę, bo płytki weź ryjem, o płytki wyjeb
Taki prysznic, a za lanie wody, to jedynie stać na wszystkich was

[Refren]
Jeszcze raz, nie wiem jak to się stało, ale
Nie chcę tak, jeszcze świat ma wyjebane
No wyjebane klaunie, jeszcze jak nara
A jeszcze dalej to cię będzie napierdalać