​​​​ksiaze
​żyjcie za siebie
[Zwrotka]
Żyjemy w slow-motion, tak mam nadzieję
Nie widzę siebie w lustrze, tak naprawdę nie istnieję
Przy świetle lampki dematerializuję się, obracam w pył
Ej, szukam odpowiedzi, chociaż i tak nie żyję
Oczy leją oceany (oceany)
Mógłbym wytłumaczyć życie wam, obejdzie się powściągliwością
Pociągi wiedzą o co chodzi, też spierdalają jak oczy
Ja już spakowałem torby, chociaż nie wiem, gdzie są drogi
Jak numer, szeptem, zero, coś tam, siedem
Kiedy żeś tak zbladł, smutny? Nie wiem, nie wiem, nie wiem
Nie zabierzesz nic ze sobą, musisz też zostawić siebie
Mam ze sobą dwie butle, a resztę wyjebię, resztę wyjebię

[Outro]
Resztę wyjebię, resztę wyjebię, resztę wyjebię
Nie żyjcie niczyim życiem nigdy, żyjcie za siebie
Żyjcie za siebie, ej, żyjcie za siebie
Żyjcie za siebie, ej, żyjcie za siebie