Niko
Niko - Seikatsu (instr. Da Vosk Docta)
Jestem leniwy od zawsze, bo taki już jest mój nawyk,
Ale jak się mi już zachce, to robię wszystko, moje podstawy,
Do życia wszystko ogarnę, to wtedy problem jest żaden
Ale człowieku ogarniaj że niby dzieciar, a wszystko łatwe,

Było ciężko teraz podobnie, ale wiem że wyjdę z tego,
Bo jak w to wdepnąłem, to wiedziałem że wcale tak łatwo nie dojdziesz to tego,
Lece jak najebany, wypierdalam na czołówkę z raperami,
I chuj z nimi robię dla siebie dobrze, bo warto z nami iść,



Moi ludzie, dzień pierwszy będą tu zawsze, i to prawda,
Twoi ludzie, dzień pierwszy, jesteś sprzedany, i to prawda,
Typie jak pójdziesz za nami, to jakbyś doszedł do nieba,
My dbamy o siebie, bo to nie fejk skład, tylko familja, u Ciebie tak nie ma,

Nie myślałeś że kiedyś tak będzie, no w końcu jest, i robię to coś,
Jeśli nie znają to pewnie dlatego że mają raka mózgu czy coś,
Mam tę stylówe, mam ten vibe, który wypierdala,
Beke mam bo Ci co nie wierzyli, teraz będzie że spoko siada,


Co kurwa, nie było ich wcześniej, to nie będzie ich teraz
Już widzę we śnie jak z rodzinką gdzieś w Tokio pijemy, siema,
Nie wiem gdzie popełniłem błąd, nie wierzą w nic a przecież mówię prawdę,
Chce jak najlepiej dla moich ziom, mój life równa się z fartem,

Nie wiesz jak będzie dalej, ale to nie koniec życia,
Jak wygrywasz życie własne, to nie koniec życia
Jak leże na glebie, uczucie, i tak w gore sie zbijam,
Próbuje coś znaleźć, teraz te dobro w tych wszystkich ludziach,

Nie ma, tego, niczego innego, to nic, żyje jak ja chce,
Ale wszystko się może pozmieniać, i znowu będziesz na starcie,
Ty skumaj dam Ci przekaz, tylko go wyślij poprawnie,
A w głowach to mamy tak, lenistwo że wszystko robie jak się już zachce.