1Z
Winda
[Hook]
Wchodzimy z browarami i w kieszeni mamy stuff
Za drzwiami zamykamy sprawy i ten szary świat
Wokół mnie są dobzi ludzie - między nimi stoję ja
Może powiesz mi co w sumie prócz tej chwili człowiek ma?

Olej tę sprawę dziś, boy - patrz jak jadę windą
Jak chodzi o balet rzadziej nalewamy czystą
Olej tę sprawę dziś, boy - patrz jak jadę windą
Nie rezygnuj z marzeń bo się tak zestarzeć przykro

[Verse]
Czas zmienia ludzi i pozmieniał moich i pozmienia was
Zet się nie łudzi - dwie łapy na broni i robię ten rap
Robię co muszę i zwijam - tryb życia, który pochłania mi czas
Znowu położę się dzisiaj bo pisał z nią będę do rana i tak

Dzwoni mi fon, zbieramy plon - nikt nas już więcej nie widział
Daj mica na ON, ja zapinam flow jak spina to przecież nie dzisiaj
Mati to szefo - nie truję się siepą od kiedy mam zioma co gna
Jak bity lecą, ja z nimi i przez to wysyłam te słowa do gwiazd

Dzionek jak ulał, że aż ziomek ulał - ogarnie bo raczej go znam
Wiem, że nie skumasz bo to norma u nas, że nikt nas nie łapie od lat
Tak długi freefall bo lecę na wylot i nie chcę tej dziczy już znać
Rapy za friko więc sam jesteś dziwką bo to Ty chcesz liczyć mój hajs

Trzymamy się z dala od tych, których prawda parzy w usta
Zwijamy w blanta koty, czasem zdarzy się nie ustać
Nie oceniaj bo to nasza rzeczywistość
Życie to scena, ja tę rolę gram za friko

Ona zabija mnie, a bez niej sam umieram
Ze swoją mijasz się - mówisz, że czasu nie masz
Wlewam błędy w kubek jakby nie miał dna
Ostre zakręty lubię bliżej nieba grać

Podobno zakręcony - odciąłem te wpływy tylko
Ludzi, którzy z każdej strony widzą syf i płyną z nim w to
Siedzą sami, walą wódę, jeszcze traffic zrobi coś na złość
Jak ja na takich mają wkurwę - nie chcę trafić do nich w to bagno

Mati outsider, ale odnajdę się wszędzie gdzie jest mój squad
Razem przy fajce, olany bajzel i reszty świata już nie chcę nikt z nas
Cel tych ustawek każdy tu zna więc raczej nikt nie pyta
Mati outsider, ale odnajdziesz mnie na playliście dzisiaj

[Hook]