YL
MIAMI
Miami w nocy jest zawsze tak piękne
Chciałbym coś szepnąć i podać ci rękę
Uwierz mi mała kiedyś cię tam wezmę
Razem bez ludzi przechadzka po mieście
Dziś czuję się pięknie i czuję, że
Nie jestem w stanie żyć tu bez ciebie
Pęka mi serce i pęka coś jeszcze
Tracę znów zdolność walki o bezsens
A wszystko jest moje co sam sobie wezmę
Mam własną tu ścieżkę po której tu pędzę
Tyle możliwości ja byłem już wszędzie
Odnaleźć się mogę tylko w tym mieście
Miami cudowne wyjechać stąd nie chcę
Miami cudowne wyjechać stąd nie chcę (nie)
Miami cudowne ja palę te splify
Na rogu radiowóz patrzą się wciąż gliny
Złamane serca ja nie czuję winy
Miami flow ja jestem tu nikim
Miami flow ja liczę te pliki
Piękne dziewczyny i piękne staniki [x2]