[Intro: Bonus RPK]
Raz, dwa, trzy
Baba Jaga patrzy, ta
Co ty pierdolisz?

Wowo Productions

[Zwrotka 1: Bonus RPK]
Pocięty sampel jak kosą po pysku
W głośniku amper, forma przebłysku
Format na dysku, gram w tę grę hi-hat i werble
Już nie nowicjusz, działam w tym biegle
Jak beagle mam węch do hitów, no pewnie
Zaciekle i wściekle podkręcam dźwięk, nakręcam siebie
Daję ci próbkę, biorę za to euro w gotówce
Już wkrótce wjeżdża nowe dzieło
Słychać to na wolce, słychać to pod celą
Tego chcę, chcę, cały czas chcę tego
Moc jak testosteron, wpierdol na stereo
Przełom w muzyce, taktyce, tak, widzę mój progres
W historię zapiszę ten krążek
Mimo, że czas kończy się w sądzie mi
Walczę, jak Mohammed Ali
Aktualizuję dane, aktualizuję dane
By słowa te, niezwyciężone były i rozpierdalały ci głowę
Wrzucam je na ruszt, jak steki surowe
Dawajcie kurwa mi czeki bankowe
To napad, więc japa, kawałki gotowe
Będzie krucjata, wypowiadam wojnę
Szykować się fejki, Bonus na trapie i co tam hejterki?
Teraz gałganom przydadzą się szelki
Teraz mym fanom opadają szczęki
[Refren: Gedz]
Kto wróg, kto brat? Łapię rozeznanie
Ze mną od lat jeden tu skład, aktualizuję dane
Aktualizuję dane, aktualizuję dane
Tyle ile z siebie dasz, później będzie ci dane
Kto wróg, kto brat? Łapię rozeznanie
Ze mną od lat jeden tu skład, aktualizuję dane
Aktualizuję dane, aktualizuję dane
Tyle ile z siebie dasz, później będzie ci dane

[Zwrotka 2: Kizo]
Czas na zmiany, to już chyba teraz, nie ma opcji, że zaśpię (nie, nie, nie, nie)
Dopiero se wbijam na salon, a już na dziesiątym jardzie
Pewne rzeczy się tu nie zmieniają, w koło piosenki, baśnie (co?)
Dane mi się chyba dziś nie zgadzają, gdy widzę, na co jest parcie
Że progress to nawet mówi mi mama, tylko rozjebać w najbliższych planach
Technicznie tu, niczym moc Jackie Chana
To nowa ulica dziś tą starą zjada
Forsa już dawno przeprana, płyta już dawno nagrana
Ziomki wyczekują hałas, czeka już tylko Hawana
Będziemy sobie tu latać po świecie, gdy tylko pojawią się nam możliwości
Dziś cały czas brzęki, cały czas korki, o płatnym urlopie zapomnij
Aktualizuję dane, aktualizuję dane
Bo było mi dane, by zrobić przeskok
Z ekipą na czele, nie martwić się resztą
Masz tu brudny styl, masz prawdziwy styl, nie żadne disco (nie, nie)
Świeży, jak ścięty dog, twój prymitywny, niczym Fred Flintstone
Yeah, Prada nie załatwia żadnych problemów (nie, nie)
Krokodyl na dresie, nigdy nie porównuj do reszty raperów
[Refren: Gedz]
Kto wróg, kto brat? Łapię rozeznanie
Ze mną od lat jeden tu skład, aktualizuję dane
Aktualizuję dane, aktualizuję dane
Tyle ile z siebie dasz, później będzie ci dane
Kto wróg, kto brat? Łapię rozeznanie
Ze mną od lat jeden tu skład, aktualizuję dane
Aktualizuję dane, aktualizuję dane
Tyle ile z siebie dasz, później będzie ci dane