[Intro: Kizo]
Składam dach, dodaje gaz, gonią mnie
Tylko palmy, kajdan złota, najek biel
[Zwrotka 1: Major SPZ]
Mocno nogą dociskam gaz
Słońce grzeje mnie przez szyberdach
W radiu mówią, że pali się las
Jadę na jedną z pobliskich plaż
Beztroski czas, na bani spokój
Dwójkę mi zważ i ją ugotuj
Podkręcam bas, weź się przygotuj
Zaczynam sezon, tak jak co roku
Lato, dziewczyny, plaża, bikini
Butelka Tequili, Chivas, Martini
Dziś bawimy się całą ekipą
I nikt kurwa nie będzie cicho
Zimne piwo, muzyka, grill
Śpiewamy, tańczymy, pijemy, palimy
Jointy kręcą się jak Harumaki
Latam na kole jak Kawasaki
[Refren: Kizo]
Składam dach, dodaję gaz, gonią mnie
(A nam znów udało się)
Tylko palmy, kajdan złota, najek biel
(Bo nam znów udało się)
Masaż robi Harman Kardon w AMG
(A nam znów udało się)
Czas na lato, koka, jointy, Jack Daniels
(Bo nam znów udało się)
[Zwrotka 2: Kizo]
Wydaje świeże płyty
W tym życiu pierdolę limity
Major mnie zaprasza na klipy
No to kurwy wjeżdżamy jak VIPy
Sportowe fury albo Jeepy
Odpierdol się od naszej ekipy
Sezon się zaczął, no to są tripy
Ładna pupa, będą grube tipy
Mówisz lubisz, że to niebo jest pomarańczowe
Wszystkie smutki zapijam Aperolem
Moje byki dzisiaj nie są zmęczone
Kamień MDMA leży na stole
Łańcuch parzy, jeszcze boli kark mnie
Biorę to najdroższe danie w karcie
500 koni, więc gaz delikatnie
Bo mam w ręce jeszcze pełna szklankę
[Refren: Kizo]
Składam dach, dodaję gaz, gonią mnie
(A nam znów udało się)
Tylko palmy, kajdan złota, najek biel
(Bo nam znów udało się)
Masaż robi Harman Kardon w AMG
(A nam znów udało się)
Czas na lato, koka, jointy, Jacks Daniels
(Bo nam znów udało się)
[Outro: Kizo]
Składam dach, dodaję gaz, gonią mnie
Tylko palmy, kajdan złota, najek biel