[Intro: Kizo]
Gra o tron, yeah, yeah, yeah, yeah
Gra o tron
[Zwrotka 1: Kizo]
Co druga suka chciałaby mi podciąć gardło
Są kurwy tak przebiegli, mnie jakoś nie martwią
Wbijam z moją armią, jointy płoną tak dla smaku
Z tego zrobię hita, masz to jak w żelaznym banku
Jestem nocnym królem, mieszkam w bloku, a nie w zamku
Wracam nad ranem AMG, ty czekasz na przystanku
Ambient zmieniam se pod kolor dresów lub zegarków
Mój człowiek za murami, których nie pokona parkour
Jadę do stolicy, moi fani są dzicy
W jacuzzi po koncercie sprawdzam beaty, liczę kwity
O prawdziwości tej połowy sceny, tylko mity
Machaj flagą, zaliczam cipki do zdobyczy
[Refren: Żabson, Kizo]
To gra o tron, jaram sobie towar wśród trójokich wron
W lewej ręce płonie blunt, w prawej moja broń
Stań do walki z nami lub znajdź sobie schron
Gra o tron, gra o tron, atakują wciąż mój telefon
Ona wskakuję na mnie jak na koń
W tle bitewne hymny, leci Białas, mordo
Weź jaraj to z nami lub znajdź sobie schron, mordo
[Zwrotka 2: Żabson]
Jeśli życie cię męczy, ciągle ponosisz klęski (hej)
Może przestań być wredną kurwą jak Cersei (hej, hej)
Gdy robię ucztę z familią, to styl królewski (hej, hej)
Ty dla mnie jesteś jak Tyrion, nie sięgasz pięt mi (hej, hej)
Podryw jak Podrick same podchodzą panienki (same)
Żabson Baratheon, bo wokół same sarenki (same)
Ta co jest moją kochanką, to dla ciebie lady (ha ha)
Nie masz do kobietek ręki, więc mówię ci Jamie
Ja mam mordo styl playboy'a, nie próbuj zrobić mnie w balona
Nie mam nic z Greyjoya (what?) , zbieram se magiczne zioła
Weż lepiej skręć joya (co?), torba Goyard (co?)
Bluza od Versace, która wygląda jak zbroja (flex)
Ja zawsze do końca walczę tak jak Sir Jorah
No i ogarnąłem w walce więcej od Bronna (ej)
Nawet nie nagrałeś zwroty, chciałbyś jak ziomal (ej)
Wciąż pierdolisz te głupoty, jakbyś spadł z konia (ej)
[Refren: Żabson, Kizo]
To gra o tron, jaram sobie towar wśród trójokich wron
W lewej ręce płonie blunt, w prawej moja broń
Stań do walki z nami lub znajdź sobie schron
Gra o tron, gra o tron, atakują wciąż mój telefon
Ona wskakuję na mnie jak na koń
W tle bitewne hymny, leci Białas, mordo
Weź jaraj to z nami lub znajdź sobie schron, mordo