[Zwrotka 1]
Zmieniłem się, redukuje stres - chce mieć pigułę na nerwy
Męczą koszmary, chce więcej spać, więc palimy topy bez przerwy
Wciskamy gaz, gdzie jest hamulec? bo wiecznie gramy koncerty
Połamane żebra, ludzi pojednać - zadanie wymaga werwy
[Refren]
Mama mówi, że - palę za duże skręty (yeah)
Nawet babcia wie, przynoszę do domu prezenty (yeah)
Ona wie, że jestem w pogoni - ich smutek bardzo mnie boli
Zostawiam złotówki w jej dłoni
[Zwrotka 2]
Diamenty na sobie, z rudery do willi - nienawidzą nas bo jesteśmy inni
Jebie mnie to czy puszczą to w radio - radio słuchają dziewczynki
Ja wolę kobiety co piją te drinki, zamiast alkoholu - molly
Choć ze mną dalej, pokaże ci jak łatwo pieniądze się robi
Obok zagubione chłopy co ciągle szukają swej drogi
W głowie z marzeniem "że zbudują dom, postawią w garażu Mercedes drogi" - mamy nałogi
Pięknych kobiet nogi, kumple okupują tych ulic rogi
Jeśli będziesz wrogi (huh) - zbiorą cię z podłogi
[Refren]
Mama mówi, że - palę za duże skręty (yeah)
Nawet babcia wie, przynoszę do domu prezenty (yeah)
Ona wie, że jestem w pogoni - ich smutek bardzo mnie boli
Zostawiam złotówki w jej dłoni
Mama mówi, że - palę za duże skręty (yeah)
Nawet babcia wie, przynoszę do domu prezenty (yeah)
Ona wie, że jestem w pogoni - ich smutek bardzo mnie boli
Zostawiam złotówki w jej dłoni