[Zwrotka 1: Kronkel Dom]
Całe życie mam fajrant, Cali słodkie jak kajmak
Wchodzę jak do siebie, no po chuj mam pukać, także wchodzę z buta jak Najman
Podjeżdża Uber, nie Maybach, a plik kolorowy jak w bajkach
Twoją zaliczkę trzymam w towarze, w kartonie po nowych Nike'ach
Zapraszam na mój Viertel mordo jak chcesz problem zrobić
Tu Uzi spadną ci pod chatę jak świadek Jehowy
Z ziomami z Casablanci opijamy stały pobyt
Ty nie na naszej loży, bo nie masz garderoby
Na afterze kubek z lodem mieszam Makatussin, Sprite
Sąsiad tupie już w podłogę i chce wołać polizei
Jak przyjadą nic nie powiem, bo to nie Miami Vice
Jak przyjadą nic nie powiem, ćśś
Suka w moim łóżku wygląda prosto jak z Medellín
Bo płyta za płytą trafia na ścianę jak telebim
Złote, platynowe hejterzy kończą jak Kennedy
Wczoraj pełna szklanka łez, dzisiaj Hennessy
[Refren: Żabson, Kronkel Dom]
A, a, ye, ye, znów zmieniamy klub
A, a, ye, ye, w blancie parę stów
A, a, ye, ye, w głowie hula hoop
Ale nawet kiedy tańczę, to robię money moves
Jeden plik, drugi plik, trzeci plik mam
Mój kolorowy drink ma gorzki smak
Znów porobiony tym, latam w tych snach
Grubo żyć, ale nie skończyć jak Big Pun
[Zwrotka 2: Żabson]
Mój nowy fit to AP Rolex
Teraz mam drip nawet jak się rozbiorę
Nie łapię schiz po mocnym ziole (Nigdy)
LSD trip, tańczę na stole
Na loży VIP w jakimś dziwnym klubie
Kręcą się tu ludzie, których nie znam lub nie lubię
Jakiś wykręcony typ krzyczy: ,,To się kameruje"
Wypierdalaj stąd za bramę bo cię odholuję
Biorę stąd niunię i jej bestie
Czas to pieniądz i nie tracę go na sprzeczki
To Crazy Frog i na kasę skok jak Stefczyk
Został mi rok, by być dirty under thirty
Na trasie Ostatni Ziomal byłem w plecy trzysta koła
Dla mnie to niewielka cena by spełnić marzenia gnoja
Była dwupiętrowa scena, choć się nie wyprzedał Torwar
Taka szczera jest ta scena, kto by o tym zarapował?
Nikt!
Mówisz Żabson - myślisz real shit
Odrobiłem łatwo jakby wjechał Blik
Mam na nowy bling, mam na nowy ring
Mogę iść na emeryturę tak jak Gypsy King
[Refren: Żabson, Kronkel Dom]
A, a, ye, ye, znów zmieniamy klub
A, a, ye, ye, w blancie parę stów
A, a, ye, ye, w głowie hula hoop
Ale nawet kiedy tańczę, to robię money moves
Jeden plik, drugi plik, trzeci plik mam
Mój kolorowy drink ma gorzki smak
Znów porobiony tym, latam w tych snach
Grubo żyć ale nie skończyć jak Big Pun